Monitoring pomógł w zatrzymaniu wandala
Policjanci na gorącym uczynku zatrzymali wandala, który chodził po samochodach zaparkowanych przy ulicy Asnyka w Rzeszowie. Zatrzymanie było możliwe dzięki informacji od operatora miejskiego monitoringu. 23-letni mężczyzna przyznał się do winy. Trwają zarówno ustalenia właścicieli pojazdów, jak i rozmiaru ewentualnych szkód.
Policjanci na gorącym uczynku zatrzymali wandala, który chodził po samochodach zaparkowanych przy ulicy Asnyka w Rzeszowie. Zatrzymanie było możliwe dzięki informacji od operatora miejskiego monitoringu. 23-letni mężczyzna przyznał się do winy. Trwają zarówno ustalenia właścicieli pojazdów, jak i rozmiaru ewentualnych szkód.
Wczoraj, tuż przed godz. 3. w nocy, jedna z kamer monitoringu miejskiego zarejestrowała idącą ulicą Asnyka grupę młodych ludzi. Pracownik obsługujący system kamer wizyjnych w komendzie miejskiej w Rzeszowie, zauważył, że jeden z nich wszedł na stojący przy ulicy samochód, a następnie po jego dachu przeszedł na następny pojazd.
O całym zdarzeniu poinformował natychmiast dyżurnego komendy, a ten na miejsce wysłał policjantów z wydziału wywiadowczo-interwencyjnego.
Policjanci nieopodal miejsca zdarzenia zatrzymali pięciu młodych mężczyzn. Od wszystkich wyczuwalna była woń alkoholu. Jeden z nich, 23-letni mieszkaniec powiatu przeworskiego, przyznał się do chodzenia po dachach samochodów.
Za czyn, jakiego się dopuścił może mu grozić nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
W lutym br. policjanci zatrzymali sprawców napadu na stację paliw w Rzeszowie. Wówczas w ujęciu sprawców pomogły kamery monitoringu, które zarejestrowały sprawców. Więcej na ten temat tutaj.