Włamywacze zatrzymani na gorącym uczynku
Policjanci z wydziału wywiadowczo-interwencyjnego zatrzymali trójkę mieszkańców Rzeszowa, którzy włamali się do baraku ze sprzętem budowlanym. Dwóch braci w wieku 29 i 27 lat i ich 22-letnia koleżanka zostali umieszczeni w policyjnym areszcie. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności. Młodszy z zatrzymanych braci poszukiwany jest listem gończym przez Prokuraturę Apelacyjną w Rzeszowie.
Policjanci z wydziału wywiadowczo-interwencyjnego zatrzymali trójkę mieszkańców Rzeszowa, którzy włamali się do baraku ze sprzętem budowlanym. Dwóch braci w wieku 29 i 27 lat i ich 22-letnia koleżanka zostali umieszczeni w policyjnym areszcie. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności. Młodszy z zatrzymanych braci poszukiwany jest listem gończym przez Prokuraturę Apelacyjną w Rzeszowie.
Wczoraj, tuż przed godz. 2, policjanci zostali powiadomieni o kilku osobach przebywających w okolicy braku budowlanego firmy remontującej blok przy ulicy Dąbrowskiego w Rzeszowie. Na miejscu, po krótkiej obserwacji wskazanego miejsca, policjanci zauważyli kobietę i mężczyznę bacznie obserwujących okolice. Co jakiś czas osoby te kontaktowały się z kimś, kto przebywał wewnątrz baraku. Drzwi wejściowe odgięte były w górnej części, a obok baraku leżały wyrzucone przez znajdującą się w środku osobę kable elektryczne.
Policjanci zatrzymali zarówno osoby przebywające na zewnątrz, jak i mężczyznę znajdującego się w środku baraku. Zatrzymanymi okazali się dwaj bracia, u których badania wykazały niemal po 3 promile alkoholu w wydychanym przez nich powietrzu. Zatrzymana z nimi ich wspólniczka była trzeźwa.
Po sprawdzeniu okazało się, że młodszy z braci poszukiwany jest listem gończym przez Prokuraturę Apelacyjną w Rzeszowie.
Cała trójka została umieszczona w policyjnym areszcie. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.