Nielegalna uprawa konopi
25-letni mieszkaniec Rzeszowa, który w zagajniku przy ulicy Kresowej założył nielegalna plantację konopi, wpadł w zasadzkę przygotowaną przez policjantów z wydziału kryminalnego. Zatrzymany został w chwili, gdy specjalnie przygotowanym nawozem przyszedł podlać zasadzone przez siebie krzewy. Mężczyzna został umieszczony w policyjnym areszcie.
25-letni mieszkaniec Rzeszowa, który w zagajniku przy ulicy Kresowej założył nielegalna plantację konopi, wpadł w zasadzkę przygotowaną przez policjantów z wydziału kryminalnego. Zatrzymany został w chwili, gdy specjalnie przygotowanym nawozem przyszedł podlać zasadzone przez siebie krzewy. Mężczyzna został umieszczony w policyjnym areszcie.
Policjanci od kilku dni obserwowali niewielki zagajnik przy ulicy Kresowej w Rzeszowie, gdzie ktoś założył nielegalna plantację konopi. Wczoraj około godz. 11. na plantacji pojawił sie młody mężczyzna. Podchodził kolejno do każdego krzewu i podlewał rośliny płynem przyniesionym w plastikowej butelce.
Zatrzymany przez obserwujących go policjantów, już podczas wstępnych rozmów przyznał, że jest właścicielem uprawy i prowadzi ją od kilku miesięcy. Policjanci ustalają, czy 25-latek nie handlował pozyskiwaną z plantacji marihuaną.
Tylko za uprawę konopi, grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.