Ukradli automat do gier zręcznościowych
Policjanci ustalili i zatrzymali dwóch mieszkańców powiatu rzeszowskiego, którzy włamali się do jednego z rzeszowskich lokali. Sprawcy wynieśli z lokalu automat do gier zręcznościowych, a następnie wyrwali znajdujące się w nim kasety z pieniędzmi. Powstałe straty właściciel automatu wycenił na kwotę ponad 9 tysięcy złotych.
Policjanci z wydziału kryminalnego ustalili, a następnie zatrzymali dwóch mieszkańców powiatu rzeszowskiego, którzy włamali się do jednego z rzeszowskich lokali. Sprawcy wynieśli z pomieszczenia lokalu automat do gier zręcznościowych a następnie wyrwali znajdujące się w nim kasety z pieniędzmi. Powstałe straty właściciel automatu wycenił na kwotę ponad 9 tysięcy złotych.
23 listopada, policjanci zostali poinformowani o włamaniu do baru przy ulicy Sikorskiego w Rzeszowie, z którego nieznani sprawcy skradli automat do gier zręcznościowych. Z przeprowadzonych przez policjantów oględzin na miejscu zdarzenia wynikało, że sprawcy dostali się do wnętrza otwierając drzwi wejściowe kluczem, nie uszkadzając zamka. Z baru zabrali automat do gier zręcznościowych ze znajdującą się w nim gotówką.
Na podstawie zebranych informacji i ustaleń, w ubiegłą środę policjanci zatrzymali 40-latka i jego 21-letniego kolegę podejrzewanych o włamanie do baru. Podczas przesłuchania, obaj przyznali sie do winy.
Z ich wyjaśnień wynikało, że do włamania przygotowywali się już wcześniej. 21-latek pracując na stacji paliw mieszczącej się w tym samym budynku co bar, widział jak pracownica lokalu po jego zamknięciu pozostawia klucz na stacji paliw. Wykorzystał sytuację, wziął go i dorobił dodatkowy dla siebie. Mając dorobiony klucz do drzwi wejściowych baru, wraz ze swoim 40-letnim kolegom weszli w nocy do środka i wynieśli automat do gier zręcznościowych. Zapakowali go do stojącego przed barem busa i przewieźli go w inne miejsce. Tam rozwiercili zamki w kasetkach automatu i skradli znajdujące się w nich pieniądze. Okradziony i uszkodzony automat, zapakowali ponownie na busa i porzucili przy ulicy Sikorskiego.
Obaj zatrzymani dobrowolnie poddali się zaproponowanej przez prokuratora karze roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwuletni okres próbny. Mają naprawić wyrządzone szkody, zapłacić grzywnę po 600 złotych każdy i pokryć koszty prowadzonego postępowania. Dodatkowo 21-latek otrzymał dozór kuratora.