Kradli przewody elektryczne w blokach mieszkalnych
Policjanci z wydziału kryminalnego komisariatu z Nowego Miasta ustalili dwóch sprawców włamania i kradzieży przewodów elektrycznych z bloków mieszkalnych. Wycinając przewody elektryczne w klatkach schodowych, okradli w ten sposób kilka bloków na osiedlu Nowe Miasto. Skradziony łup mężczyźni sprzedawali na pobliskim skupie złomu. Wartość skradzionego mienia przekroczyła 11 000 złotych.
Policjanci z wydziału kryminalnego komisariatu z Nowego Miasta ustalili dwóch sprawców włamania i kradzieży przewodów elektrycznych z bloków mieszkalnych. Wycinając przewody elektryczne w klatkach schodowych, okradli w ten sposób kilka bloków na osiedlu Nowe Miasto. Skradziony łup mężczyźni sprzedawali na pobliskim skupie złomu. Wartość skradzionego mienia przekroczyła 11 000 złotych.
Do kradzieży przewodów elektrycznych doszło kilkukrotnie w styczniu. Nieznani sprawcy z bloków na osiedlu Nowe Miasto wycinali i kradli przewody elektryczne z wewnętrznej linii zasilającej. Sprawcy skradli łącznie 1015 metrów przewodów z linii zasilających w ośmiu blokach na terenie Nowego Miasta.
Ponieważ skradzione przewody były najprawdopodobniej sprzedawane na złom, policjanci zaczęli sprawdzać okoliczne skupy metali. Na podstawie zebranych informacji funkcjonariusze wytypowali przypuszczalnych sprawców. Potwierdziły to ustalenia poczynione w jednym ze sprawdzonych punktów skupu złomu. W jednym z nich policjanci znaleźli fragmenty przewodów, które mogły pochodzić z kradzieży. W styczniu w tym skupie dwie osoby, aż dziewięciokrotnie sprzedawały tam jako złom miedziane fragmenty przewodów.
Sprawcami kradzieży okazali się 20 i 19-letni mieszkańcy Rzeszowa. Jak ustalili prowadzący sprawę policjanci, podejrzewani sprzedali w tym punkcie łącznie 68 kg odizolowanych przewodów miedzianych za kwotę blisko 1600 złotych. Jednak spowodowane ich działalnością straty są większe. Poszkodowana spółdzielnia mieszkaniowa wyceniła je na prawie 19 000 złotych, wliczając w to koszty napraw i przywrócenia zniszczonej instalacji do stanu pierwotnego.
8 lutego funkcjonariusze zatrzymali jednego ze sprawców. 20-latek podczas przesłuchania przyznał się do popełnionych czynów. Drugi sprawca został przesłuchany 13 lutego. On również przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Obydwaj sprawcy usłyszeli zarzut kradzieży z włamaniem, za który grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Nadzorująca postępowanie Prokuratura Rejonowa w Rzeszowie zastosowała wobec sprawców środek zapobiegawczy w postaci dozoru Policji.