Chcieli otworzyć sklep znakiem drogowym
Dwóch włamywaczy zatrzymali na gorącym uczynku policjanci z wydziału wywiadowczo - interwencyjnego po informacji od świadka, który widział całe zdarzenie. Niepokój mieszkańców wzbudziły dziwne hałasy wywoływane przez nietypowy sposób włamania. Sprawcy przy pomocy znaku drogowego usiłowali rozbić szybę w jednym z rzeszowskich sklepów. Teraz usłyszą zarzut usiłowania włamania.
Dwóch włamywaczy zatrzymali na gorącym uczynku policjanci z wydziału wywiadowczo - interwencyjnego po informacji od świadka, który widział całe zdarzenie. Niepokój mieszkańców wzbudziły dziwne hałasy wywoływane przez nietypowy sposób włamania. Sprawcy przy pomocy znaku drogowego usiłowali rozbić szybę w jednym z rzeszowskich sklepów. Teraz usłyszą zarzut usiłowania włamania.
O włamaniu policjanci zostali powiadomieni przez mieszkańców okolicznych bloków. We wtorek około godziny 2:20 w nocy mieszkańców obudziły dziwne dźwięki. Okazało się, ze hałas spowodowany był przez włamywaczy, którzy chcieli włamać się do pobliskich delikatesów. Świadkowie przestępstwa niezwłocznie powiadomili Policję. Przybyli na miejsce policjanci na podstawie zebranych informacji ustalili rysopisy sprawców. Podczas przeszukiwania pobliskiego terenu zauważyli dwóch mężczyzn odpowiadających ustalonemu rysopisowi. Ci na widok policjantów zaczęli uciekać. Po krótkim pościgu zatrzymano obu mężczyzn. Byli to 46-letni mieszkaniec Krasnej oraz 55-latek bez stałego miejsca zamieszkania.
Jak ustalili prowadzący sprawę śledczy, sprawcy próbowali włamać się do delikatesów, usiłując wybić szybę wystawową. Gdy nie udało im się jej rozbić, próbowali zrobić to znakiem drogowym znalezionym obok sklepu. Ostatecznie nie udało im się sforsować antywłamaniowej szyby. Natomiast spowodowany przez nich hałas zaniepokoił mieszkańców pobliskich bloków, którzy zawiadomili policję. Szybko przekazana informacja pozwoliła zatrzymać sprawców bezpośrednio po przestępstwie.
Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Obydwaj byli nietrzeźwi. Badanie wykazało u nich odpowiednio 2,15 i 1,18 promila. Podczas przesłuchania przyznali się do winy. Za usiłowanie kradzieży z włamaniem grozi im nawet do 10 lat pozbawienia wolności.