Szczęśliwy finał groźnego zdarzenia drogowego
O sporym szczęściu może mówić kierujący samochodem audi A4. Mężczyzna jadąc od strony Głogowa Małopolskiego z niewiadomych przyczyn zjechał do przydrożnego rowu. Samochód kilkukrotnie przekoziołkował i zatrzymał się na wjeździe do przydrożnego hotelu. Kierujący oddalił się od pojazdu. Odnaleziony przez policjantów miał tylko niegroźne potłuczenia. Był jednak pijany.
O sporym szczęściu może mówić kierujący samochodem audi A4. Mężczyzna jadąc od strony Głogowa Małopolskiego z niewiadomych przyczyn zjechał do przydrożnego rowu. Samochód kilkukrotnie przekoziołkował i zatrzymał się na wjeździe do przydrożnego hotelu. Kierujący oddalił się od pojazdu. Odnaleziony przez policjantów miał tylko niegroźne potłuczenia. Był jednak pijany.
Dzisiaj tuż po północy policjanci z komisariatu w Głogowie Małopolskim interweniowali w miejscu zdarzenia drogowego w Woli Cichej. Jak wstępnie ustalili kierujący audi A4 jadąc od strony Głogowa Małopolskiego zjechał do przydrożnego rowu. Tam samochód kilkukrotnie przekoziołkował i po kilkudziesięciu metrach uderzając w przepust drogowy zatrzymał się na wjedzie do hotelu. Jak zrelacjonował świadek zdarzenia, kierujący pojazdem młody mężczyzna oddalił się z miejsca zdarzenia w kierunku pobliskich torów kolejowych.
Policjanci wraz z obecnymi na miejscu strażakami z OSP podjęli poszukiwania mężczyzny. Po kilkudziesięciu minutach mężczyznę odnaleziono leżącego w pobliżu torowiska. Policjantom potrafił powiedzieć tylko jak ma na imię. Nie pamiętał również całego zdarzenia. Policjanci ustalili, że jest to 25-letni mieszkaniec Zielonki.
Mężczyzna został przewieziony do Rzeszowskiego szpitala. Tam okazało się, ze odniósł tylko niegroźne ogólne potłuczenia. Był jednak nietrzeźwy. Badanie wykazało u niego ponad dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Teraz odpowie za prowadzenie pojazdów mechanicznych w stanie nietrzeźwości.