Złodziej złomu zatrzymany
Policjanci z komisariatu w Śródmieściu zatrzymali złodzieja złomu. Mężczyzna skradł z prywatnego ogrody elementy stalowej konstrukcji tarasu: schody oraz balustradę. Wszystko sprzedał w skupie złomu. Policjanci ustalili także jego wspólnika. Odzyskali również skradzione elementy, które zwrócono właścicielowi. 34-letni złodziej usłyszał zarzuty.
Policjanci z komisariatu w Śródmieściu zatrzymali złodzieja złomu. Mężczyzna skradł z prywatnego ogrody elementy stalowej konstrukcji tarasu: schody oraz balustradę. Wszystko sprzedał w skupie złomu. Policjanci ustalili także jego wspólnika. Odzyskali również skradzione elementy, które zwrócono właścicielowi. 34-letni złodziej usłyszał zarzuty.
O kradzieży policjanci zostali powiadomieni w czwartek. Mieszkaniec Rzeszowa zawiadomił, że z jego ogrodu nieznany sprawca skradł stalowe elementy tarasu. Do kradzieży doszło już we wtorek. Sprawca korzystając z nieobecności domowników wyniósł złożone w ogrodzie zdemontowane schody do tarasu. Początkowo właściciel zbagatelizował kradzież i nie zgłosił jej. Gdy jednak dwa dni później, w czwartek, doszło do kolejnej kradzieży, a sprawcy wynieśli zdemontowane na czas remontu ogrodzenie tarasu zdecydował się zgłosić całe zdarzenia policjantom.
W obu przypadkach sprawca lub sprawcy działali w biały dzień, zawsze pod nieobecność domowników. Również nikt z sąsiadów niczego niepokojącego nie zauważył. Zgłaszającego zaniepokoił jednak fakt, że pomiędzy kradzieżami dwóch nieznanych mu mężczyzn pytało go, czy nie ma czegoś do sprzedania na złom. Ostatecznie łupem złodziei padły elementy o wadze ponad 200 kg. Wartość skradzionego mienia oszacowana została na około 2000 złotych.
Kradzieżą zajęli się policjanci referatu kryminalnego z komisariatu w Śródmieściu. Na podstawie zebranych informacji, ustaleń oraz przekazanego przez właściciela rysopisów dwóch mężczyzn, policjanci wytypowali potencjalnych sprawców. Skontrolowano również punkty skupu złomu. W jednym z nich odnaleziono skradzione elementy ogrodzenia i schody.
Pierwszy sprawca został zatrzymany w piątek. Okazał się nim 34-letni mieszkaniec Rzeszowa. Podczas przesłuchania przyznał się do kradzieży, skorzystał również z możliwości dobrowolnego poddania się karze. Jego wspólnik też jest już znany policjantom. Mężczyznom grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.