Pijany "rekordzista" za kierownicą
4,19 promila alkoholu „wydmuchał” wczoraj wieczorem kierujący ciężarowego mercedesa. Policjanci interweniowali w związku z powiadomieniem przez innych uczestników ruchu, zaniepokojonych torem jazdy samochodu. Mężczyźnie grozi teraz nawet 2 lata pozbawienia wolności.
4,19 promila alkoholu „wydmuchał” wczoraj wieczorem kierujący ciężarowego Mercedesa. Policjanci interweniowali zawiadomieni przez innych uczestników ruchu zaniepokojonych torem jazdy samochodu. Mężczyźnie grozi teraz nawet dwa lata pozbawienia wolności.
Wczoraj o godz. 20.45 policjanci drogówki interweniowali na ulicy Świdrówka. Po przybyciu na miejsce zastali zaparkowanego mercedesa, za kierownicą którego siedział 34-letni mieszkaniec Rzeszowa. Od kierującego wyczuwalna była silna woń alkoholu. Podczas kontroli nie okazał on wymaganych dokumentów, gdyż zostały mu wcześniej zatrzymane przez Policję. Jak ustalili funkcjonariusze na podstawie relacji świadków jadących bezpośrednio za mercedesem, kierujący stwarzał zagrożenie w ruchu, wjeżdżał na przeciwległy pas ruch. Uderzył również w barierę mostu.
Niezwłocznie zawiadomili oni policjantów. Badanie trzeźwości wykazało u mężczyzny 4,19 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Policjanci na miejscu sporządzili dokumentację uszkodzonego pojazdu oraz bariery mostu. Natomiast pijanym kierującym zaopiekowała się rodzina. W sprawie trwają dalsze czynności wyjaśniające.