Kradzież, której nie było
Wczoraj wieczorem policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży samochodu Cinquecento. Nieznany sprawca skradł zaparkowane przy ulicy Króla Kazimierza auto. Policjantów zastanawiał fakt, ze na miejscu nie była żadnych śladów włamania. Po kilku godzinach okazało się, że samochód przypadkowo zabrał dostawca pizzy. Auto stojące już w innym miejscu odebrał właściciel.
Wczoraj wieczorem policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży samochodu Cinquecento. Nieznany sprawca skradł zaparkowane przy ulicy Króla Kazimierza auto. Policjantów zastanawiał fakt, ze na miejscu nie była żadnych śladów włamania. Po kilku godzinach okazało się, że samochód przypadkowo zabrał dostawca pizzy. Auto stojące już w innym miejscu odebrał właściciel.
O kradzieży auta policjanci zostali powiadomieni przez właściciela około godz. 18. Na miejsce niezwłocznie udali się policjanci. Jak ustalili właściciel zaparkował go około godziny 15:30 i udał się do pracy. Jednak około godziny 18. stwierdził, że w miejscu gdzie pozostawił cinquecento zaparkowany jest inny samochód. Jak twierdził poszkodowany, samochód był zamknięty, a przy sobie miał komplet kluczyków. Po sprawdzeniu okazało się, że na miejscu nie ma żadnych śladów włamania. Policjanci wykonali stosowne czynności, zarejestrowali samochód jako utracony i rozpoczęli jego poszukiwanie.
Około godziny 21. otrzymali informację, że poszukiwany samochód stoi przy ulicy Rejtana. Jak się okazało doszło do pomyłki. Samochód zabrał nowo zatrudniony pracownik pizzerii celem rozwożenia towaru. Do tego celu miał służyć również samochód Cinquecento. Samochodem udał się w rejon ulicy Rejtana. Tam ponownie próbował bezskutecznie uruchomić auto. Na miejsce ściągnął więc właściciela samochodu. Wtedy stwierdzono pomyłkę, pracownik pizzerii odjechał innym cinquecento. Mężczyźni w miejscu skąd przypadkowo zabrali nie swój samochód zostawili informację. Ponieważ nikt się nie zgłosił po samochód, powiadomili policjantów. Teraz sprawa została szybko wyjaśniona. Już o godzinie 23. właściciel odzyskał swój "skradziony" pojazd.