Złodzieje drewna zatrzymani przez patrol konny - Wydarzenia - Policja Podkarpacka

Czterech mężczyzn na gorącym uczynku kradzieży drewna z lasu zatrzymał policyjny patrol konny. Zatrzymani próbowali tłumaczyć się, że wykonują prace dla nadleśnictwa w Głogowie Małopolskim. Okazało się to jednak nieprawdą. Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu.

Patrol konny policjantów z Wydziału Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie w trakcie służby patrolowej w rejonie miejscowości Czarna Sędziszowska zauważył zaparkowany w lesie samochód dostawczy. Czterech mężczyzn ładowało na niego pocięte kloce drewna. Mężczyźni zostali wylegitymowani. Okazali się nimi 59, 46, 36,19-letni mieszkańcy Czarnej Sędziszowskiej. Nie potrafili jednak okazać policjantom żadnego dokumentu uprawniającego do wywozu drewna.

Funkcjonariusze nawiązali kontakt z komisariatem oraz nadleśnictwem w Głogowie Małopolskim na terenie, którego miało miejsce zdarzenie. Okazało się, że nikt nie uzyskał zezwolenia na wyrąb i wywóz drewna. Na miejsce przybyli funkcjonariusze Straży Leśnej oraz policjanci z Głogowa Małopolskiego. Potwierdzili, że mężczyźni kradli drewno. Okazało się, że załadowali już na samochód 16 trzymetrowych kłód drewna sosnowego. Jego wartość strażnicy leśni oszacowali na niemal 900 złotych.

Mężczyźni zostali zatrzymani w policyjnym areszcie. Jak ustalili funkcjonariusze głogowskiego komisariatu, mężczyźni w piątek nielegalnie wycięli trzy sosny. Pocięte na trzymetrowe kłody ładowali na samochód, gdy zostali zatrzymani na gorącym uczynku przez policyjny patrol konny. Podczas przesłuchania mężczyźni przyznali się do winy. Trzech z nich usłyszało zarzuty, grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Zespół Konny z siedzibą w Zaczerniu Wydziału Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie liczy sześciu jeźdźców – dwie funkcjonariuszki i czterech policjantów. Służbę w Podkarpackiej Policji pełni pięć koni - Winston, Larosan, Empres, Rewal i Gonzo.