Okradł znajomych podczas imprezy
Policjanci z w wydziału wywiadowczo interwencyjnego zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o kradzież pieniędzy w lokalu. Na podstawie rysopisu sprawcy oraz zapisów z monitoringu policjanci wytypowali podejrzanego. Kilka godzin później mężczyzna został zatrzymany. Okazało się, że ma na sumieniu więcej kradzieży. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z w wydziału wywiadowczo interwencyjnego zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o kradzież pieniędzy w lokalu. Na podstawie rysopisu sprawcy oraz zapisów z monitoringu policjanci wytypowali podejrzanego. Kilka godzin później mężczyzna został zatrzymany. Okazało się, że ma na sumieniu więcej kradzieży. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Do kradzieży pieniędzy doszło w sobotę w godzinach nocnych w jednym z rzeszowskich lokali. Poszkodowanym został jeden z gości, który na chwilę opuścił lokal. W tym czasie z pozostawionej kurtki zginęły pieniądze w kwocie 300 złotych. Poszkodowany opisał policjantom przypuszczalnego sprawcę kradzieży. Wyjaśniający sprawę policjanci sprawdzili również zapisy monitoringu. Okazało się, że kamery zarejestrowały moment kradzieży. Mężczyzna odpowiadający podanemu rysopisowi wyciągnął coś z kieszeni kurki poszkodowanego.
Okazał się nim zanany policjantom 27-letni mieszkaniec Wesołej. W wyniku podjętych czynności ustalono gdzie przebywa podejrzewany 27-latek. W niedzielę wieczorem został zatrzymany w jednym z rzeszowskich hoteli. Mężczyzna przyznał się do kradzieży pieniędzy. Jednak w jego pokoju policjanci znaleźli również inne przedmioty najprawdopodobniej pochodzące z kradzieży. Były to między innymi karty elektroniczne na nazwiska rożnych osób.
Policjanci powiązali je z inną prowadzoną sprawą. Okazało się, że zostały one skradzione kilka dni wcześniej z mieszkania podczas spotkania towarzyskiego. Uczestniczył w nim zatrzymany mężczyzna. Korzystając z nieuwagi uczestniczących w nim osób okradł jednego z gości, któremu zabrał telefon komórkowy i portfel z dokumentami oraz właściciela mieszkania, któremu skradł 1000 złotych.
Za kradzieże mężczyźnie grozi teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.