Tlenek węgla ciągle groźny
Niewiele brakowało by doszło do tragedii w wyniku podtrucia tlenkiem węgla. Nieprzytomnego 23-latka znaleziono w jednym z mieszkań przy ulicy Dąbrowskiego. Mężczyzna trafił do szpitala. Na szczęście pomoc nadeszła w porę.
Niewiele brakowało by doszło do tragedii w wyniku podtrucia tlenkiem węgla. Nieprzytomnego 23-latka znaleziono w jednym z mieszkań przy ulicy Dąbrowskiego. Mężczyzna trafił do szpitala. Na szczęście pomoc nadeszła w porę.
Do zatrucia tlenkiem węgla doszło w bloku przy ulicy Dąbrowskiego. Przybyli na miejsce policjanci zastali wynajmujących mieszkanie lokatorów, którzy zawiadomili o całym zdarzeniu. Zatruciu uległ ich korzystający z łazienki współlokator. Przed przybyciem policjantów, nieprzytomnego 23-letniego mężczyznę przewieziono do szpitala. Okazało się, że stężenie tlenku węgla w krwi 23-latka zagrażało bezpośrednio jego życiu.
Źródłem czadu mógł być znajdujący się w łazience piecyk gazowy. Na miejscu policjanci wykonali oględziny. Przebywający w szpitalu mężczyzna odzyskał przytomność. Jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.