Wydarzenia

Odpowie za kradzieże miedzianych rynien

Data publikacji 13.03.2013

Siedem zarzutów usłyszał 50-letni rzeszowianin. Działając na przełomie roku, mężczyzna kradł elementy miedziane z kościołów oraz budynków użyteczności publicznej. Kradł również akumulatory samochodowe. Wpadł, gdy kierując w stanie nietrzeźwości wjechał pod prąd w drogę jednokierunkową na osiedlu Pułaskiego.

Siedem zarzutów usłyszał 50-letni rzeszowianin. Działając na przełomie roku, mężczyzna kradł elementy miedziane z kościołów oraz budynków użyteczności publicznej. Kradł również akumulatory samochodowe.  Wpadł, gdy kierując w stanie nietrzeźwości wjechał pod prąd w drogę jednokierunkową na osiedlu Pułaskiego.


Kradzieże rynien i innych elementów miedzianych z zewnętrznego wyposażenia budynków policjanci notowali od połowy grudnia. Nieznany sprawca trzykrotnie okradł kościół i dwa inne budynki publiczne. Jego łupem padły miedziane rynny, parapety.  Straty oszacowano na kwotę ponad 3 tys. złotych.


Regularnie powtarzające się kradzieże podobnych elementów wskazywały, że może dokonywać ich ta sama osoba. Policjanci przeanalizowali zebrany materiał dowodowy. Sprawdzając docierające do nich informacje wytypowali sprawcę. Podejrzewanym był znany już funkcjonariuszom 50-letni mieszkaniec Rzeszowa. Rozpoczęły się poszukiwania mężczyzny.


Wpadł przypadkiem, gdy na oczach policjantów wjechał pod prąd w osiedlową uliczkę jednokierunkową. Okazało się, że pełniący służbę w tym rejonie policjanci rozpoznali poszukiwanego mężczyznę. Próbował on uciekać samochodem osiedlowymi uliczkami, następnie porzuciwszy auto, pieszo. Jednak w rejon pościgu ściągnięte zostały dodatkowe patrole i mężczyzna został zatrzymany. Okazało się, że jest nietrzeźwy. Badanie wykazało u niego niemal 1,3 promila alkoholu. 50-latek trafił do policyjnego aresztu.


Teraz sprawą zajęli się śledczy z Policji i prokuratury. Okazało się, ze mężczyzna kradł nie tylko miedziane elementy wyposażenia budynków.  Kradł również wyposażenie samochodów. W lutym z zaparkowanego ciężarowego mercedesa skradł dwa akumulatory o łącznej wartości 1300 złotych. Na podstawie zebranego materiału śledczy  przedstawili mu łącznie siedem zarzutów. Dotyczyły one dokonanych kradzieży oraz prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości. W podczas przesłuchania mężczyzna okazał skruchę, przyznał się również do zarzucanych czynów.
 

W niedzielę nadzorująca dochodzenie Prokuratura Rejonowa dla Miasta Rzeszowa zastosowała wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru Policji.  W sprawie trwają dalsze czynności wyjaśniające.

  • Zdjęcie: archiwum KMP
Powrót na górę strony