Policjanci zatrzymali seryjnego włamywacza
Policjanci z wydziału kryminalnego ustalili i zatrzymali mężczyznę podejrzanego o włamania na terenie powiatu rzeszowskiego. Działając wspólnie z bratem włamali się co najmniej do kilkunastu nowo budowanych domów mieszkalnych. Jeden z nich ma na sumieniu też włamania do plebanii. Funkcjonariusze odzyskali część skradzionego mienia. Ustalili również paserów, którym włamywacze sprzedawali zrabowane mienie.
Policjanci z wydziału kryminalnego ustalili i zatrzymali mężczyznę podejrzanego o włamania na terenie powiatu rzeszowskiego. Działając wspólnie z bratem włamali się co najmniej do kilkunastu nowo budowanych domów mieszkalnych. Jeden z nich ma na sumieniu też włamania do plebanii. Funkcjonariusze odzyskali część skradzionego mienia. Ustalili również paserów, którym włamywacze sprzedawali zrabowane mienie.
Już od ubiegłego roku na terenie powiatu dochodziło do włamań, których celem były nowo budowane domy mieszkalne. Sprawcy kradli przede wszystkim instalacyjne materiały wykończeniowe. Wynikiem pracy dochodzeniowej i operacyjnej rzeszowskich policjantów było ustalenie ich sprawców. Okazali się nimi 25-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego i jego 31-letni brat. W poniedziałek młodszy z braci został zatrzymany w policyjnym areszcie.
Jak ustalili policjanci, bracia odpowiedzialni są za kilkanaście włamań. Działali na terenie niemal całego powiatu rzeszowskiego. Włamywali się do nowo wybudowanych domów i kradli kable z instalacji elektrycznej, elementy instalacji centralnego ogrzewania, grzejniki, butle gazowe oraz pozostawione narzędzia. Włamywali się również do garaży oraz pustostanów, a nawet do skrzynki narzędziowej w koparce. Zabierali wszystko co mogli później sprzedać jako złom. Na swoim koncie mają również włamanie do komisu, skąd skradli felgi samochodowe i do baru, gdzie ich łupem padły papierosy, artykuły spożywcze oraz pieniądze. W grudniu ubiegłego roku bracia włamali się do zamieszkałego już domu, kradnąc biżuterię, perfumy, laptop oraz artykuły spożywcze.
Działali zawsze w podobny sposób. Poruszali się samochodem należącym do młodszego z braci. Do okradanych budynków dostawali się przez okna lub drzwi, które wyłamywał starszy z braci. W tym czasie młodszy stał „na czatach”. Elementy wewnętrznych instalacji wycinali siekierą powodując przy tym dodatkowe zniszczenia. Skradzione przedmioty zazwyczaj sprzedawali jako złom, ale część rzeczy odsprzedali paserom. Działając wspólnie dopuścili się co najmniej 14 włamań.
Jak ustalili policjanci, starszy z braci w styczniu i grudniu ubiegłego roku włamał się i okradł dwie plebanie. Podczas włamania do plebanii w Świlczy skradł pieniądze, a z plebanii w Trzebownisku ukradł telewizor i laptop. W styczniu włamał się również do budowanego domu w Nosówce. Tam opalając przewody spowodował dodatkowe zniszczenia.
Wyjaśniający sprawę funkcjonariusze ustalili również paserów oraz odzyskali część skradzionego mienia. Za paserstwo odpowiedzą 32-letni mieszkaniec Futomy i 26-letni mieszkaniec Zabratówki. Podczas przeszukań policjanci odzyskali i zabezpieczyli u nich część skradzionego przez braci mienia. Są to grzejniki centralnego ogrzewania, telewizor i laptopy oraz narzędzia elektryczne.
Ostatecznie 25-latek usłyszał 14 zarzutów kradzieży z włamaniem oraz zarzut paserstwa. Mężczyzna przyznał się do winy. Wciąż trwają czynności zmierzające do zatrzymania drugiego z braci oraz sprawdzanie, czy nie dopuścili się oni jeszcze innych przestępstw.
W środę na wniosek nadzorującej dochodzenie Prokuratury Rejonowej w Rzeszowie, Sąd Rejonowy zastosował wobec 25-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Ponieważ był już karany za podobne przestępstwa będzie odpowiadał w warunkach recydywy.