Pobili mężczyzn, którzy nie chcieli kupić alkoholu
Policjanci ustalili i zatrzymali sprawców pobicia. Kilkuosobowa grupa pobiła dwóch przypadkowych mężczyzn. Powodem napaści była odmowa kupna alkoholu. Okazało się, że oferowany do sprzedażny alkohol pochodził z kradzieży. Ostatecznie siedem osób usłyszało zarzuty pobicia i kradzieży. Jeden z zatrzymanych usłyszał jeszcze zarzut przywłaszczenia i przerobienia dokumentu.
Policjanci ustalili i zatrzymali sprawców pobicia. Kilkuosobowa grupa pobiła dwóch przypadkowych mężczyzn. Powodem napaści była odmowa kupna alkoholu. Okazało się, że oferowany do sprzedażny alkohol pochodził z kradzieży. Ostatecznie siedem osób usłyszało zarzuty pobicia i kradzieży. Jeden z zatrzymanych usłyszał jeszcze zarzut przywłaszczenia i przerobienia dokumentu.
Zdarzenia miało miejsce wieczorem 7 czerwca. Jak ustalili skierowani na miejsce policjanci, dwaj mężczyźni zostali zaczepieni, a następnie pobici przez grupę kilku osób. Według zgłaszających powodem pobicia było to, że odmówili kupna alkoholu, który oferowali im napastnicy. Policjanci wezwali na miejsce pogotowie, które udzieliło pomocy pokrzywdzonym. Jeden z nich został zabrany do szpitala. Podjęte na miejscu czynności nie doprowadziły do zatrzymania sprawców.
Funkcjonariusze przyjęli od pobitych mężczyzn zawiadomienia i rozpoczęli dochodzenie. Jego finałem było przedstawienia kilku różnych zarzutów siedmiu osobom. W trakcie wyjaśniania okoliczności zdarzenia kryminalni ustalili dane siedmiu mężczyzn, którzy zaczepili i w konsekwencji pobili pokrzywdzonych. W poniedziałek policjanci zatrzymali sześciu z podejrzewanych. Policjanci ustalili, że w pobiciu brało udział czterech z zatrzymanych. To mieszkańcy Rzeszowa, nieletni w wieku 14 lat i trzej mężczyźni w wieku 17, 18 i 19 lat. Prowadzący dochodzenie policjanci z komisariatu w śródmieściu potwierdzili ustalenia kryminalnych. Nieletni oraz 17 i 18-latek już usłyszeli zarzuty. 19-latek będzie przesłuchany w późniejszym terminie. Pozostali nie brali bezpośredniego udziału w pobiciu i zostali przesłuchani w charakterze świadków.
Jednak sprawa miała swój dalszy ciąg. Okazało się, że wódka, którą napastnicy chcieli sprzedać pochodzi z kradzieży. Kilka godzin przed pobiciem czterech z ustalonych mężczyzn ukradło 15 butelek wódki ze sklepu monopolowego. Sprawcami kradzieży okazali się 17 i 18-latkowie, którzy uczestniczyli w pobiciu oraz ich dwóch 18-letnich kolegów, występujących w sprawie jako świadkowie. Za kradzież grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Podczas przesłuchania okazało się dodatkowo, że zatrzymany 17-latek przywłaszczył cudze dokumenty. Przerobił on również legitymację szkolną kolegi. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Sprawcom pobicia grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. W przypadku nieletniego o dalszym jego losie zadecyduje sędzia rodzinny.