Wydarzenia

Prowadził pijany, spowodował kolizję i próbował uciekać skradzionym autem

Data publikacji 04.07.2013

Wczoraj policjanci interweniowali na miejscu zdarzenia drogowego w Świlczy. Kierujący audi najechał na tył opla zafira. Po kolizji sprawca próbował uciekać. Okazało się, że był nietrzeźwy, a prowadzony przez niego samochód figurował jako utracony. Zatrzymany przez policjantów mężczyzna był już wcześniej skazany za prowadzenie w stanie nietrzeźwości. Na szczęście w całym zdarzeniu nikt nie ucierpiał.

Wczoraj policjanci interweniowali na miejscu zdarzenia drogowego w Świlczy. Kierujący audi najechał na tył opla zafira. Po kolizji sprawca próbował uciekać.  Okazało się, że był nietrzeźwy, a prowadzony przez niego samochód figurował jako utracony. Zatrzymany przez policjantów mężczyzna był już wcześniej skazany za prowadzenie w stanie nietrzeźwości. Na szczęście w całym zdarzeniu nikt nie ucierpiał.

Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 19 w Świlczy. Jak ustalili policjanci kierujący samochodem audi 80, 28-letni mieszkaniec Bratkowic, jadąc w kierunku Rzeszowa najechał na tył opla zafiry. Po kolizji mężczyzna próbował uciekać drogą polną w kierunku Bratkowic, jednak stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w pole rzepaku. Tam został ujęty przez pokrzywdzonego.

 

Mężczyzna był pijany. Badanie wykazało u niego ponad 2,5 promila zawartości alkoholu. Prowadzony przez niego samochód nie był również jego własnością. Policjanci szybko ustalili, że samochód był  zarejestrowany jako kradziony. Okazało się, że jeszcze przed południem 28-latek zabrał go znajomemu oczywiście bez jego wiedzy. Właściciel audi zawiadomił policjantów o kradzieży auta. Policjanci ustalili również, że 28-latek był już wcześniej skazany za prowadzenie pojazdów w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna zatrzymany został w policyjnym areszcie. Teraz odpowie za zabór pojazdu w celu krótkotrwałego użycia i prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

  • Zdjęcie: archiwum KMP
Powrót na górę strony