Mieszkanki Lublina zatrzymane bezpośrednio po kradzieży
Zatrzymaniem w policyjnym areszcie zakończyły czwartkowe „gościnne występy” dwie mieszkanki Lublina. Wybiegające ze jednej z rzeszowskich galerii kobiety zauważył policyjny patrol. Jedna z nich odrzuciła torbę z zakupami. Policjanci zatrzymali kobiety. Okazało się, że właśnie dokonały kradzieży sklepowej.
Zatrzymaniem w policyjnym areszcie zakończyły czwartkowe „gościnne występy” dwie mieszkanki Lublina. Wybiegające ze jednej z rzeszowskich galerii kobiety zauważył policyjny patrol. Jedna z nich odrzuciła torbę z zakupami. Policjanci zatrzymali kobiety. Okazało się, że właśnie dokonały kradzieży sklepowej.
W czwartek około godziny 18 policjanci po cywilnemu z komisariatu na Nowym Mieście zauważyli wybiegającą z galeri handlowej kobietę. Za nia biegły dwie ekspedientki. Kobieta odrzuciła niesioną w ręku firmowa torbę. Podejrzewając, że mogła dokonać kradzieży, policjanci postanowili ją zatrzymać. Po krótkim pościgu zatrzymali próbującą ukryć się w jednym z bloków kobietę. Razem z nią była jej wspólniczka.
Okazały się nimi mieszkanki Lublina w wieku 25 i 23 lat. Kobiety przewieziono do komisariatu. Obie panie były nietrzeźwe. Badanie wykazało u każdej z nich ponad promil alkoholu. Podczas przeszukania w torebce 23-latki policjanci znaleźli odzież z klipsami pochodzącą z jednego ze sklepów. Z tego samego sklepu pochodziła również odrzucona podczas pościgu przez straszą kobietę torba. W sklepie policjanci potwierdzili, że kobiety dokonały tam kradzieży.
Wartość skradzionej przez nie odzieży została wyceniona na niemal 830 złotych. W związku z tym kobiety zostały zatrzymane w policyjnym areszcie. Policjanci przedstawią im zarzut kradzieży. Grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.