Kradli torebki na cmentarzach
Policjanci z komisariatu na Nowym Mieście zatrzymali dwie osoby podejrzane o kradzieże na cmentarzach. Zatrzymani, kobieta i mężczyzna, korzystając z nieuwagi osób odwiedzających cmentarze kradli torebki. Zabierali tylko pieniądze i biżuterię, resztę wyrzucali w przypadkowych miejscach. Okradli również mężczyznę, który zasnął na przystanku.
Policjanci z komisariatu na Nowym Mieście zatrzymali dwie osoby podejrzane o kradzieże na cmentarzach. Zatrzymani, kobieta i mężczyzna, korzystając z nieuwagi osób odwiedzających cmentarze kradli torebki. Zabierali tylko pieniądze i biżuterię, resztę wyrzucali w przypadkowych miejscach. Okradli również mężczyznę, który zasnął na przystanku.
Do pierwszej kradzieży doszło w połowie sierpnia na Cmentarzu Komunalnym Wilkowyja. Nieznani sprawcy lub sprawca skradli torebkę leżącą na jednym z grobów. W torebce było 100 euro, 30 złotych i telefon komórkowy. Kilka dni później do podobnej kradzieży doszło na cmentarzu „Pobitno”. Również w tym przypadku skradli torebkę osoby sprzątającej grobowiec. Ich łupem padły pieniądze w kwocie 200 zł, złota obrączka w kształcie różańca i dwie srebrne bransoletki. Łączna wartość strat w tym przypadku to ponad 1350 złotych.
Sprawą zajęli się kryminalni z komisariatu. Na podstawie zebranych informacji wytypowali podejrzanych. Okazali się nimi 23-letnia kobieta i jej 27-letni kolega, oboje mieszkający w Rzeszowie i notowani przez policjantów. We wtorek zostali zatrzymani w policyjnym areszcie. Już podczas wstępnych czynności potwierdzili ustalenia policjantów. Kradzieży dokonywali wspólnie. Przeszukiwali skradzione torebki zabierając pieniądze i wartościowe przedmioty. W pierwszym przypadku skradzioną torebkę porzucili w restauracji. Potwierdziły to zapisy z zabezpieczonego w lokalu monitoringu. Drugą wyrzucili na działkach przy ulicy Polnej. Skradziony telefon komórkowy mężczyzna sprzedał przypadkowej osobie w rejonie Olszynek, biżuterię z drugiej kradzieży zastawił w lombardzie. Pieniądze wydawali na alkohol, papierosy i artykuły spożywcze.
W trakcie wyjaśniania sprawy okazało się, że we wrześniu dokonali kolejnej kradzieży. Tym razem okradli mężczyznę śpiącego na przystanku zabierając mu 100 złotych oraz kartę bankomatowa. Podczas przesłuchania obydwoje przyznali się do winy. Policjanci przedstawili im zarzuty kradzieży. Grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.