Zatrzymany podejrzewany o zaatakowanie strony internetowej
1500 złotych za odblokowanie strony zażądał sprawca ataku internetowego wymierzonego w przedsiębiorcę z Rzeszowa. Haker zablokował stronę atakując ją poprzez sieć botnet w Chinach. Ustalili go policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą rzeszowskiej komendy. Na ich prośbę mieszkającego w Starogardzie Gdańskim mężczyznę zatrzymali miejscowi policjanci. Wczoraj wspólnie z funkcjonariuszami z komendy wojewódzkiej przywieźli podejrzewanego do Rzeszowa.
1500 złotych za odblokowanie strony zażądał sprawca ataku internetowego wymierzonego w przedsiębiorcę z Rzeszowa. Haker zablokował stronę atakując ją poprzez sieć botnet w Chinach. Ustalili go policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą rzeszowskiej komendy. Na ich prośbę mieszkającego w Starogardzie Gdańskim mężczyznę zatrzymali miejscowi policjanci. Wczoraj wspólnie z funkcjonariuszami z komendy wojewódzkiej przywieźli podejrzewanego do Rzeszowa.
Informację o ataku uzyskali funkcjonariusze z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą rzeszowskiej komendy miejskiej. Policjanci ustalili, że sprawca dopuścił się ataku typu DDOS. Polega on za „zbombardowaniu” serwera obsługującego atakowaną domenę zapytaniami wysyłanymi z zainfekowanych komputerów. Haker zablokował działanie firmowej strony internetowej, uniemożliwiając m.in. kontakt z klientami. Jednocześnie za zaprzestanie ataku zażądał od właściciela domeny 1500 złotych.
Policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą ustalili, że atak przeprowadził poprzez botnet czyli sieć zainfekowanych komputerów w Chinach. Analizując zebrane w sprawie materiały policjanci ustalili mężczyznę podejrzewanego o atak. Okazał się nim 19-letni mieszkaniec Starogardu Gdańskiego.
Na prośbę rzeszowskich policjantów podejrzewanego zatrzymali miejscowi funkcjonariusze. Został on zatrzymany przy komputerze prowadząc właśnie korespondencję z pokrzywdzonym. Policjanci zabezpieczyli także należący do niego sprzęt komputerowy. W środę zatrzymanego przejęli funkcjonariusze komendy miejskiej i wojewódzkiej z Rzeszowa.
Prowadzący sprawę policjanci przedstawili mężczyźnie zarzut utrudniania dostępu do danych informatycznych, oszustwa komputerowego oraz zmuszenia do określonego zachowania. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Podejrzany przyznał się i złozył wyjaśnienia. Nadzorujący postępowanie Prokurator Prokuratury Rejonowej dla Miasta Rzeszów zastosował wobec niego dozór Policji połączony z zakazem opuszczania kraju.
W sprawie trwają dalsze czynności prowadzone przez policjantów z komendy miejskiej i wojewódzkiej mające na celu wszechstronne wyjaśnienie „działalności” zatrzymanego.