Paczka papierosów powodem rozboju
Policjanci zatrzymali trzech młodych mężczyzn podejrzanych o rozbój. Jeden z zatrzymanych zaczepił, a następnie wspólnie z kolegami zaatakował oczekującego na autobus pokrzywdzonego. Powodem rozboju była odmowa poczęstowania napastników papierosami, a ich łupem była paczka papierosów. Teraz mężczyznom grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Policjanci zatrzymali trzech młodych mężczyzn podejrzanych o rozbój. Jeden z zatrzymanych zaczepił, a następnie wspólnie z kolegami zaatakował oczekującego na autobus pokrzywdzonego. Powodem rozboju była odmowa poczęstowania napastników papierosami, a ich łupem była paczka papierosów. Teraz mężczyznom grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w środę po godz. 21. Policjantów zawiadomił sam pokrzywdzony, który po rozboju szedł i obserwował oddalających się sprawców. Skierowany na miejsce policyjny patrol po krótkim pościgu zatrzymał jednego z podejrzanych mężczyzn.
W rozmowie ze zgłaszającym policjanci ustalili wstępny przebieg zdarzenia. Gdy pokrzywdzony oczekiwał na przystanku przy Palcu Wolności na autobus, podeszło do niego trzech młodych mężczyzn. Jeden poprosił o papierosa. Gdy spotkał się z odmową uderzył pokrzywdzonego, a gdy ten zaczął się bronić, podbiegli pozostali napastnicy, i również go zaatakowali. Mężczyźni pobili pokrzywdzonego i skradli mu paczkę papierosów. Po całym zdarzeniu napastnicy odeszli w kierunku ulicy Bożniczej.
Pokrzywdzony, który nie odniósł poważniejszych obrażeń zawiadomił policjantów. Interweniujący funkcjonariusze zatrzymali jednego ze sprawców. Okazał się nim 27-letni mieszkaniec Rzeszowa. Policjanci znaleźli przy nim skradzioną paczkę papierosów. Pokrzywdzony potwierdził jego udział w napadzie. Policjanci szybko ustalili personalia dwóch pozostałych mężczyzn uczestniczących w rozboju. To 22-letni mieszkańcy Rzeszowa znani już policjantom. W czwartek mężczyźni zostali zatrzymani.
Prokurator przedstawił zatrzymanym zarzut rozboju, i zastosował wobec podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru i zakazu opuszczania kraju.