Wpadł podczas przewożenia łupu
Policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież z włamaniem. Podejrzany włamał się do stojącego na budowie dźwigu, z którego skradł dwa akumulatory. Swój łup ukrył w pobliskich zaroślach. Funkcjonariusze zatrzymali go gdy podwoził akumulatory do miejsca zamieszkania.
Policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież z włamaniem. Podejrzany włamał się do stojącego na budowie dźwigu, z którego skradł dwa akumulatory. Swój łup ukrył w pobliskich zaroślach. Funkcjonariusze zatrzymali go gdy podwoził akumulatory do miejsca zamieszkania.
Policjanci z komisariatu na Baranówce zostali zawiadomieni o kradzieży, do której doszło na terenie budowy bloków mieszkalnych. Jak ustalili funkcjonariusze, w nocy nieznany sprawca włamał się do stojącego na budowie dźwigu, a następnie skradł z jego wnętrza dwa akumulatory.
Pracujący nad sprawą policjanci uzyskali informację o potencjalnym sprawcy. Wraz ze skradzionymi przedmiotami miał znajdować się w rejonie ulicy Lubelskiej. Tam funkcjonariusze zauważyli mężczyznę, który ciągnął wózek z akumulatorami. Okazało się, że 33-letni mieszkaniec Rzeszowa przewoził skradzione akumulatory do swojego domu.
W związku z tym 33-latek został zatrzymany i przewieziony do komisariatu. Policjanci przedstawili mu zarzut kradzieży z włamaniem. Podczas przesłuchania mężczyzna przyznał się do czynu i dobrowolnie poddał karze.