Wydarzenia

Policjanci szukali zaginionej kobiety

Data publikacji 16.04.2015

Wczoraj policjanci szukali zaginionej mieszkanki Rzeszowa. Wieczorem kobieta wyszła z domu nie mówiąc dokąd się udaje. Ponieważ istniała groźba, że może wyrządzić sobie krzywdę rodzina zawiadomiła policjantów. Na szczęście okazało się, że przebywa u koleżanki. Policjanci potwierdzili, że nic jej nie zagraża.

Wczoraj policjanci szukali zaginionej mieszkanki Rzeszowa. Wieczorem kobieta wyszła z domu nie mówiąc dokąd się udaje. Ponieważ istniała groźba, że może wyrządzić sobie krzywdę, rodzina zawiadomiła Policję. Okazało się, że przebywa u koleżanki i nic jej nie zagraża.

 

Wczoraj wieczorem policjanci zostali zawiadomieni o zaginięciu 48-letniej mieszkanki Rzeszowa. Zaginięcie zgłosił mąż. Kobieta wychodząc z domu zabrała ze sobą silne leki, więc istniało realne zagrożenie, że może chcieć targnąć się na życie. Funkcjonariusze niezwłocznie rozpoczęli jej poszukiwania.

 

Komunikat o poszukiwaniach został przekazany do podległych patroli oraz za pośrednictwem oficera dyżurnego komendy wojewódzkiej do innych jednostek Policji. Jednocześnie policjanci sprawdzali szpitale, izbę wytrzeźwień, kontrolowali miejsca, gdzie mogła udać się zaginiona. Informacja o poszukiwaniach została przekazana dyspozytorom MPK i radio taxi.

 

Szczęśliwy finał poszukiwań nastąpił rano, gdy kobieta odpowiedziała na próby nawiązania z nią kontaktu przez funkcjonariuszy. Poinformowała telefonicznie, że jest cała i zdrowa, przebywa u koleżanki, a rano wróci do domu. Po potwierdzeniu, że zaginiona odnalazła się i nie potrzebuje pomocy zakończono poszukiwania.
 

Powrót na górę strony