Wydarzenia

Wpadł tuż po włamaniu

Data publikacji 27.07.2015

Kilkadziesiąt minut potrzebowali policjanci, by zatrzymać mężczyznę podejrzanego o włamanie do sklepu. Zdarzenie zarejestrowały kamery monitoringu. Po odtworzeniu nagrań okazało się, że włamywaczem jest mężczyzna znany policjantom. Godzinę później został zatrzymany. Policjanci ustalili, że kilka dni wcześniej wyszedł z zakładu karnego.

Kilkadziesiąt minut potrzebowali policjanci, by zatrzymać mężczyznę podejrzanego o włamanie do sklepu. Zdarzenie zarejestrowały kamery monitoringu. Po odtworzeniu nagrań okazało się, że włamywaczem jest mężczyzna znany policjantom. Godzinę później został zatrzymany. Policjanci ustalili, że kilka dni wcześniej wyszedł z zakładu karnego.

 

Do włamania doszło we wtorek około godziny 20:40. Ze zgłoszenia wynikało, że włamywacz może być jeszcze w sklepie. Skierowani na miejsce policjanci sprawdzili sklep, jednak w środku i w pobliżu nie było już sprawcy. Wspólnie z pracownikami sklepu obejrzeli zapisy z monitoringu. 
 

Okazało się, że kamery zarejestrowały jak młody mężczyzna wpycha do wnętrza szybę witryny, wchodzi do sklepu i kradnie kilka paczek paluszków oraz chrupki. Na nagraniu funkcjonariusze rozpoznali znanego im z wcześniejszych interwencji 20-letniego mieszkańca Rzeszowa. Policyjna ekipa dochodzeniowo-śledcza zabezpieczyła miejsce zdarzenia, natomiast patrole rozpoczęły poszukiwania podejrzanego. 
 

Około godziny 21:50 jeden z nich zauważył poszukiwanego usiłującego dostać się do klatki schodowej bloku na osiedlu Piastów. Tam zatrzymali go funkcjonariusze. Mężczyzna był bardzo agresywny i stawiał opór, więc policjanci zastosowali wobec niego środki przymusu. Podczas zatrzymania ubliżał policjantom i groził jednemu z nich śmiercią.  
 

Już w komendzie policjanci sprawdzili jego trzeźwość. Badanie wykazało niemal 2 promile alkoholu. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Policjanci ustalili również, że kilka godzin wcześniej, w innym sklepie dopuścił się kradzieży rozbójniczej kradnąc kilka butelek piwa.  

 

Zatrzymany usłyszał zarzuty kradzieży rozbójniczej, włamania, znieważenia funkcjonariuszy oraz zmuszania ich groźbą do zaniechania czynności służbowych. Mężczyzna dobrowolnie poddał się karze. Prokurator zadecydował, że będzie to kara bezwzględnego pozbawienia wolności. Objął również 20-latka policyjnym dozorem połączonym z zakazem opuszczania kraju i wydania paszportu.

  • Zdjęcie: archiwum KMP
Powrót na górę strony