Wydarzenia

Nie zatrzymał się do kontroli

Data publikacji 16.09.2015

124 km/h wynosiła prędkość kierującego subaru, którą zmierzyli wczoraj policjanci na ulicy Witosa. Mimo kilkukrotnie podawanych sygnałów do zatrzymania kierujący zignorował je. Zatrzymał się dopiera na kolejnej ulicy. Odmówił podania danych osobowych oraz podporządkowania się poleceniom policjantów. Został zatrzymany i doprowadzony do komendy. Okazało się, że ma zatrzymane prawo jazdy.

124 km/h wynosiła prędkość kierującego subaru, którą zmierzyli wczoraj policjanci na ulicy Witosa. Mimo kilkukrotnie podawanych sygnałów do zatrzymania kierujący zignorował je. Zatrzymał się dopiera na kolejnej ulicy. Odmówił podania danych osobowych oraz podporządkowania się poleceniom policjantów. Został zatrzymany i doprowadzony do komendy. Okazało się, że ma zatrzymane prawo jazdy.

 

Wczoraj około 20.30 patrol policjantów z wydziału ruchu drogowego podjął próbę zatrzymania kierującego subaru. Kierujący jechał ulicą Witosa z prędkością 124 km/h, przekraczając dozwoloną w tym miejscu prędkość o 54 km/h. Mimo kilkukrotnie podawanych poleceń zatrzymania się oraz użycia sygnałów świetlnych i dźwiękowych kierujący nie zatrzymał się.

 

Samochód zatrzymał dopiero po skręceniu w ulicę Langiewicza. Gdy do samochodu podszedł funkcjonariusz nagle ruszył i skręcił w pobliską posesję ponownie zatrzymując się. Za kierownicą subaru siedział mężczyzna, który mimo poleceń policjantów odmówił podania danych osobowych oraz okazania policjantom wymaganych dokumentów. Już podczas kontroli mężczyzna próbował oddalić się do pobliskiego budynku. W związku z odmową podporządkowania się prawnym poleceniom, pouczonego o konsekwencjach takiego zachowania mężczyznę funkcjonariusze zatrzymali celem doprowadzenia do komendy. Ponieważ stawiał opór i był agresywny użyli wobec niego środków przymusu bezpośredniego.

 

Mężczyzna trafił do rzeszowskiej komendy. Tam policjanci ustalili jego personalia oraz sprawdzili trzeźwość. 34-letni mieszkaniec Rzeszowa był trzeźwy, jednak  okazało się, że ma zatrzymane prawo jazdy. Policjanci sprawdzą co było powodem zatrzymania uprawnień. Sporządzą również wniosek o ukaranie do sądu.
 

  • Zdjęcie:archiwum KMP
Powrót na górę strony