Wydarzenia

Nie zatrzymał się do kontroli i próbował uciekać

Data publikacji 09.02.2016

Wczoraj policjanci zatrzymywali do kontroli kierującego range rover. Kierujący nie zareagował na sygnały do zatrzymania i próbował uciec. Został zatrzymany po krótkim pościgu, gdy doprowadził do zderzenia z innym samochodem. Okazało się, że mężczyzna uciekał, bo kilka dni wcześniej stracił prawo jazdy.

Wczoraj policjanci zatrzymywali do kontroli kierującego range rover. Kierujący nie zareagował na sygnały do zatrzymania i próbował uciec. Został zatrzymany po krótkim pościgu, gdy doprowadził do zderzenia z innym samochodem. Okazało się, że mężczyzna uciekał, bo kilka dni wcześniej stracił prawo jazdy.

 

Wczoraj przed godz. 16, policjanci z oddziałów prewencji pełniący służbę w śródmieściu, podjęli próbę zatrzymania do kontroli drogowej kierującego range rover. Policjanci zamierzali sprawdzić, czy jadący ulicą Kościuszki kierowca ma zezwolenie na poruszanie się w strefie ograniczonego ruchu. Mimo podawanych sygnałów do zatrzymania kierujący przyspieszył i próbował uciec, odjeżdżając w kierunku Placu Farnego.

 

Uciekając naruszał przepisy drogowe. Ucieczkę zakończył na ulicy Sokoła, gdzie uderzył w tył seata. Tam został zatrzymany. W wyniku zdarzenia, kierujący seata odniósł obrażenia i została przewieziony do szpitala. Policjanci ustalili, że uciekinierem jest 37-letni mieszkaniec Głogowa Małopolskiego. Mężczyzna był trzeźwy.

 

Funkcjonariusze szybko ustalili, że powodem ucieczki był brak uprawnień do kierowania. W ubiegłym tygodniu 37-latek stracił prawo jazdy za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h.

 

Wyjaśnieniem sprawy zajmą się teraz policjanci z referatu ds. przestępstw i wykroczeń w ruchu drogowym rzeszowskiej komendy.

  • Zdjęcie: archiwum KMP
Powrót na górę strony