Wpadł bezpośrednio po kradzieży
Policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież telefonu. Mężczyzna korzystając z nieuwagi właścicielki, zabrał go z ławki. Na podstawie rysopisu, funkcjonariusze zatrzymali go kilka minut później. Policjanci zajmujący się profilaktyką społeczną apelują, aby nie pozostawiać swoich rzeczy nawet na chwilę bez nadzoru.
Ile może kosztować chwila nieuwagi przekonała się pasażerka oczekująca na autobus. Wczoraj około godz. 16, czekając na autobus na dworcu PKS, położyła obok siebie telefon. Po chwili obca kobieta zaalarmowała ją, że nieznany mężczyzna zabrał jej telefon. Kobiety zawiadomiły policjantów, przekazując również charakterystyczny rysopis starszego mężczyzny z długą brodą.
Skierowani na miejsce policjanci z wydziału wywiadowczo-interwencyjnego wspólnie z patrolem policjantów z oddziałów prewencji, pięć minut później zatrzymali mężczyznę odpowiadającego rysopisowi. To 58-latek zameldowany w gminie Pruchnik. Przy zatrzymanym policjanci znaleźli skradziony telefon. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Dzisiaj sprawę wyjaśnią policjanci z komisariatu w Śródmieściu.
Opisane zdarzenie ilustruje, jak niewiele trzeba, aby stracić często bardzo wartościowe przedmioty. Apel o szczególną ostrożność i rozwagę jest aktualny zwłaszcza w gorących okresach przedświątecznych. Takim okresem jest czas zbliżającego się święta Wszystkich Świętych. Porządkując mogiły, zajęci pracą, pozostawiamy obok grobów kurtki, torebki, rzeczy osobiste z pieniędzmi, czy innymi wartościowymi rzeczami, często nie zwracając na nie uwagi. To znakomita okazja dla złodzieja.
Również kierowcy pozostawiający samochód na parkingu przy cmentarzu, powinni pamiętać o jego zamknięciu. Nie pozostawiajmy na widoku wewnątrz pojazdu torebek i wartościowych przedmiotów. W ubiegłym roku policjanci obecni w pobliżu cmentarzy kilkukrotnie zwracali uwagę właścicielom aut na zgubione kluczyki lub pozostawione torebki.
-
Policyjny patrol na cmentarzu
