Podejrzany o włamania zatrzymany na przejściu granicznym
Policjanci z komisariatu na Baranówce ustalili mężczyznę podejrzanego o włamanie do szafek w szatniach klubów fitness. Okazał się nim obywatel Ukrainy. Ponieważ mężczyzna wyjechał na Ukrainę policjanci zarejestrowali go jako osobę poszukiwaną. Efektem ich pracy było zatrzymanie mężczyzny na przejściu granicznym, gdy ponownie przekraczał granicę.
Policjanci z komisariatu na Baranówce wyjaśniali okoliczności włamania do szafki w szatni jednego z klubów fitness w Rzeszowie. W lutym nieznany sprawca po włamaniu do szafki ukradł telefon komórkowy i gotówkę. Wartość strat to ponad 2600 złotych.
Wyjaśniający sprawę funkcjonariusze na podstawie zebranych informacji oraz ustaleń operacyjnych wytypowali potencjalnego podejrzanego. To 31-letni obywatel Ukrainy. Okazało się, że podejrzany mężczyzna dokonał podobnego włamania w innym klubie. Obie sprawy zostały połączone, a suma strat została oszacowana na ponad 6 tys. złotych.
Z zebranych informacji wynikało, że podejrzewany mężczyzna wyjechał z Polski na Ukrainę. Znając jego tożsamość policjanci zarejestrowali go jako osobę poszukiwaną. W ubiegłym tygodniu mężczyzna został zatrzymany na przejściu granicznym w Dorohusku, gdzie przekraczał granicę wjeżdżając do Polski.
Po zatrzymaniu 31-latek został przewieziony do policyjnego aresztu w rzeszowskiej komendzie. Podczas przesłuchania mężczyzna przyznał się do zarzucanych czynów. Funkcjonariusze przedstawili mu zarzuty kradzieży z włamaniem. Za zgodą prokuratora mężczyzna skorzystał z prawa do dobrowolnego poddania się karze po wyrównaniu całej szkody pokrzywdzonym.