Pijany kierujący zakończył jazdę na latarni
Na ul. Armii Krajowej w Rzeszowie pijany kierujący audi uderzył w latarnię. Wcześniej spowodował kolizję z dwoma innymi samochodami. Ujęli go jadący za nim świadkowie zdarzenia i przekazali policjantom. Badanie wykazało u niego blisko 2,5 promila zawartości alkoholu.
Do zdarzenia doszło dzisiaj około godz. 6. Policjanci zostali zawiadomieni, że świadkowie zatrzymali pijanego kierującego Audi Q7, który jadąc ulicą Armii Krajowej uderzył w latarnię. Na miejscu funkcjonariusze zastali świadków zdarzenia, którzy ujęli kierującego i uniemożliwili mu jazdę do czasu przyjazdu patrolu.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń, świadkowie, którzy ujęli mężczyznę, jechali za nim od ulicy Powstańców Warszawy. Tam kilka minut wcześniej w rejonie skrzyżowania z ul. Kwiatkowskiego zderzył się z dwoma innymi samochodami i nie zatrzymując się pojechał dalej. Dojechał zaledwie do ulicy Armii Krajowej, gdzie uderzył w latarnię.
Przeprowadzone przez policjantów badanie potwierdziło, że 24-letni mieszkaniec Łańcuta jest pijany. Wydmuchał blisko 2,5 promila. 24-latek został przewieziony do szpitala, gdzie zostanie od niego pobrana krew do badań. Policjanci chcą ustalić, czy mężczyzna nie znajdował się ponadto pod działaniem środków odurzających. Policjanci pracują nad ustaleniem szczegółów zdarzenia.