Oszustwa "na policjanta" i "na wnuczka" - bądźmy szczególnie ostrożni!
Kolejne starsze osoby zostały oszukane przez oszustów działających metodą na tzw. "wnuczka" i "policjanta". W piątek oszuści podając się za bliskich pokrzywdzonych, oszukali dwie kobiety. Wczoraj oszuści podając się za funkcjonariusza oszukali starsze małżeństwo. Pokrzywdzeni stracili kilkadziesiąt tysięcy złotych.
W piątek dwie starsze kobiety w wieku 85 i 83 lat, mieszkające na Nowym Mieście i Osiedlu Pobitno w Rzeszowie zostały oszukane. Oszustki posłużyły się metodą na tzw. "wnuczka" podając się za córkę i synową. Kontakt z pokrzywdzonymi został nawiązany poprzez telefon stacjonarny. Następnie rozmowa była prowadzona przez telefon komórkowy. Podszywające się pod bliskich kobiety twierdziły, że potrzebowały pieniądzy na spłatę pilnych zobowiązań. Gdy pokrzywdzone zdecydowały się przekazać pieniądze, po ich odbiór zgłosił się kurier. W przypadku osoby pokrzywdzonej z Osiedla Pobitno już po rozmowie z rzekomą synowa do kobiety zadzwonił mężczyzna podający się za funkcjonariusz CBŚP. Poprosił o pomoc w ujęciu oszustów.
Do kolejnego przestępstwa doszło wczoraj. Oszuści działając tym razem metodą na tzw. "policjanta" oszukali starsze małżeństwo, mieszkające w Śródmieściu. Przestępcy zadzwonili na telefon stacjonarny. Rozmówca podał się za policjanta, który organizował zasadzkę na grupę przestępców okradających osoby starsze. Polecił zweryfikować czy jest policjantem pod numerem alarmowym 112, co pokrzywdzona zrobiła ale z telefonu, z którego prowadziła rozmowę, nie przerywając połączenia. Wynik sprawdzenia był oczywisty, inny męski głos potwierdził, że rozmawia z policjantem. Następnie rozmówca polecił zebrać pieniądze i przekazać je policjantowi. Po chwili do mieszkania przyszedł mężczyzna, który odebrał gotówkę. Dopiero po chwili pokrzywdzeni zorientowali się, że zostali oszukani.
Policjanci apelują, aby nigdy nie przekazywać żadnych pieniędzy pośrednikom, osobom nieznanym, a mającym działać w imieniu rzekomo potrzebującego pomocy krewnego albo podających się za funkcjonariuszy rożnych służb. Przypominamy - policjanci nigdy nie pośredniczą w przekazywaniu pieniędzy.
Nigdy też, nawet w przypadku prowadzonego postępowania przeciwko oszustom, policjanci nie będą żądali przekazywania pieniędzy. W przypadku, gdy rozmówca podaje się za policjanta lub innego funkcjonariusza i namawia do przekazania jakiejkolwiek gotówki, należy się rozłączyć i skontaktować z najbliższą jednostką Policji, dzwoniąc pod numer alarmowy 997.
Zwracamy się również z apelem, zwłaszcza do osób młodych - informujmy naszych rodziców i dziadków o tym, że są ludzie, którzy mogą wykorzystać ich życzliwość. Powiedzmy im, jak zachować się w sytuacji, kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o pożyczenie lub przekazanie dużej ilości pieniędzy. Ostrożność może uchronić ich przed utratą oszczędności.