Wydarzenia

Oszuści próbowali wyłudzić pieniądze

Data publikacji 09.03.2018

Wczoraj policjanci zostali zawiadomieni o kolejnej próbie oszustwa metodą na „funkcjonariusza”. Z pokrzywdzoną skontaktował się mężczyzna podający się za funkcjonariusza CBŚ. Oczywiście poprosił o zaciągniecie pożyczki i przekazanie mu pieniędzy, co uchroni oszczędności kobiety przed oszustami. Do przestępstwa nie doszło, bo pokrzywdzona nabrała podejrzeń i z pomocą pracownicy banku, skontaktowała się z rodziną i policjantami.

Wczoraj do 78-letniej mieszkanki Rzeszowa na telefon stacjonarny zadzwonił mężczyzna podający się za kuriera. Poinformował, że ma dla niej przesyłkę i przywiezie ją za godzinę. Po tym czasie, skontaktował się ponownie, zmieniając termin przyjazdu.

Zaraz po tym telefonie z kobietą skontaktował się inny mężczyzna, podający się za funkcjonariusza CBŚ. Poprosił o potwierdzenie jego danych pod numerem 112 nie rozłączając się. 78-latka postąpiła zgodnie z jego instrukcjami i oczywiście powiedzenie danych uzyskała. Mężczyzna poinformował kobietę, że poprzedni rozmówca to oszust i była to próba oszustwa na jej szkodę. On z kolei rozpracowuje szajkę oszustów. Chcąc im pomóc i zapobiec wyłudzeniu pieniędzy, kobieta powinna udać się do banku i zaciągnąć jak największy kredyt. Uniemożliwi to oszustwo przestępcom. Dzwoniący, za pomoc w zatrzymaniu wspomnianej szajki, obiecał kobiecie wysoką nagrodę pieniężną.

Kobieta postąpiła zgodnie ze wskazówkami. Jednak w banku podczas załatwiania formalności nabrała podejrzeń. Poprosiła o pomoc pracownicę banku, która zawiadomiła córkę pokrzywdzonej. Tym samym udało się zapobiec przestępstwu, a córka pokrzywdzonej zawiadomiła policję. 

Teraz policjanci zajmą się szczegółowym wyjaśnieniem okoliczności tej sprawy.

Przypominamy:
 
Przestępcy stosują różne metody, aby wzbudzić nasze zaufanie. Pod żadnym pozorem nie przekazujmy pieniędzy obcym. Wnikliwie weryfikujmy przekazane nam informacje. Sprawdzajmy, czy ich intencje są szczere. W razie wątpliwości skontaktujmy się z jednostką Policji lub zadzwońmy na alarmowy numer 997.
 
Zwracamy się z apelem, zwłaszcza do osób młodych - informujmy naszych rodziców i dziadków o tym, że są ludzie, którzy mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość. Powiedzmy im, jak zachować się w sytuacji, kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o pożyczenie dużej ilości pieniędzy. Zwróćmy uwagę na zagrożenie osobom starszym, o których wiemy, że mieszkają samotnie. Zwykła ostrożność może uchronić ich przed utratą oszczędności.

 

 

Powrót na górę strony