Świadkowie uniemożliwili jazdę nietrzeźwemu kierowcy
Ponad 1,7 promila alkoholu stwierdzili policjanci w organizmie kierowcy kii, który próbował jechać samochodem. Po ruszeniu z miejsca parkingowego, dalszą jazdę uniemożliwili mu świadkowie, którzy widzieli, jak pił w samochodzie alkohol. Gdy próbował odjechać, jeden ze świadków, własnym autem, zablokował mu wyjazd.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek po godz. 22, na przyblokowym parkingu na ul. Sportowej w Rzeszowie. Jak ustalili wezwani na miejsce policjanci, kierowca kii, najpierw pił w samochodzie alkohol razem z pasażerem, a następnie uruchomił silnik i próbował wyjechać z parkingu. Jazdę uniemożliwił mu jeden ze świadków, który własnym samochodem zablokował wyjeżdżającą kię. Auta lekko się zderzyły, jednak nic się nie stało.
Policjanci sprawdzili trzeźwości kierującego kią. 66-letni mieszkaniec Rzeszowa miał ponad 1,7 promila alkoholu w organizmie. W związku z tym policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. Mężczyzna został izolowany w izbie wytrzeźwień. Grozi mu teraz odpowiedzialność za kierowanie w stanie nietrzeźwości. Odpowie również za spowodowanie kolizji.