Odjechała z miejsca zdarzenia, gdy pokrzywdzony wezwał policjantów
Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia, do którego doszło wczoraj w Rzeszowie. Na parkingu przy ul. Lwowskiej, podczas cofania, kierująca mazdą uderzyła w zaparkowany obok samochód. Swoje dane podała poszkodowanemu jednak, gdy dowiedziała się, że wezwał on policjantów, odjechała z miejsca zdarzenia. Według zgłaszającego kobieta mogła być nietrzeźwa. Policjanci dotarli do jej miejsca zamieszkania. Badanie stanu trzeźwości wykazało u niej, ponad 3 promile alkoholu.
Do zdarzenia doszło wczoraj około godzinny 17, na parkingu przy ul. Lwowskiej. Policjanci zostali zawiadomieni, że kierująca mazdą, cofając uszkodziła zaparkowany obok samochód. Kobieta, po rozmowie z poszkodowanym, odjechał z miejsca zdarzenia. Z przekazanych informacji wynikało, że mogła być pod wpływem alkoholu.
Podczas wyjaśniania okoliczności zdarzenia, policjanci ustalili, że kierująca mazdą, po uszkodzeniu samochodu poszkodowanego, wysiadła ze swojego auta i przekazała mu swoje dane. Kiedy mężczyzna poinformował ją, że zawiadomił policjantów, kierująca odjechała w kierunku ulicy Kustronia. Według relacji poszkodowanego czuć było od niej alkohol.
Policjanci pojechali pod wskazany adres, gdzie zastali kierującą mazdą. Podczas rozmowy 39-latka potwierdziła, że brała udział w kolizji, oraz że wcześniej piła alkohol. Przeprowadzone przez policjantów badanie na stan trzeźwości wykazało u niej ponad 3 promila alkoholu.
Policjanci zatrzymali kobiecie prawo jazdy. Jeżeli potwierdzi się, że kierowała w stanie nietrzeźwości grozi jej kara do 2 lat pozbawienia wolności.