Wydarzenia

Pijany kierowca przyjechał na stację paliw zatankować paliwo

Data publikacji 20.11.2020

Dzięki zdecydowanej reakcji pracowników jednej ze stacji paliw w Tarnobrzegu, udaremniono dalszą jazdę dalszą nietrzeźwemu kierowcy. 57-letni mężczyzna podjechał pod dystrybutor paliwa, aby zatankować samochód. Jego nietypowe zachowanie zwróciło uwagę pracowników, którzy wezwali mundurowych. Badanie alkomatem wykazało w organizmie kierowcy ponad 1,8 promila alkoholu. Mężczyzna za swój czyn będzie odpowiadał przed sądem. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna i utrata prawa jazdy na długie lata.

Do zdarzenia doszło w środę przed godz. 16, na stacji paliw przy ul. Sikorskiego w Tarnobrzegu. Policjanci ruchu drogowego pełniący służbę na terenie miasta, otrzymali zgłoszenie o tym, że kierowca osobowego renaulta, który przyjechał zatankować samochód, może znajdować się pod działaniem alkoholu. Świadkowie zwrócili uwagę na kierowcę renault, który podjechał pod dystrybutor paliwa ponieważ nie mógł utrzymać równowagi. Dodatkowo, gdy jeden z pracowników podszedł do mężczyzny, wyczuł od niego alkohol i o całym zdarzeniu powiadomił policjantów. W tym czasie inny kierowca, uniemożliwił mężczyźnie dalszą jazdę, wyciągając mu kluczyki ze stacyjki.

Funkcjonariusze wylegitymowali kierowcę renaulta. Alkomat wskazał w organizmie 57-letniego mieszkańca Tarnobrzega 1,83 promila alkoholu. Mężczyzna za swój czyn będzie odpowiadał przed sądem.

Przypominamy!

Wsiadając za kierownicę bądźmy świadomymi użytkownikami dróg. Nie róbmy tego nigdy będąc pod wpływem alkoholu, gdyż narażamy innych oraz siebie na niebezpieczeństwo utarty zdrowia, a nawet życia. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 2 lat oraz zakaz kierowania pojazdami na okres nie krótszy niż 3 lata.


 

 

 

 

Powrót na górę strony