Rowerzysta wywrócił się na drodze. Miał blisko 3,5 promila alkoholu
51-letni mieszkaniec Grębowa, jadąc na swoim rowerze środkiem drogi, wywrócił się na jezdnię, upadając tuż obok przejeżdżającego pojazdu. Szybko okazało się, czym spowodowany był upadek. Badanie alkomatem wykazało 3,42 promila w jego organizmie. Kobieta, która przejeżdżała mercedesem, pomogła zejść z drogi kompletnie pijanemu mężczyźnie, który nie mógł wstać o własnych siłach i miał problemy z utrzymaniem równowagi. Rowerzysta nie odniósł obrażeń, za kierowanie jednośladem w stanie nietrzeźwości, będzie odpowiadał przed sądem.
Wczoraj, policjanci ruchu drogowego, pełniący służbę na trasie Tarnobrzeg – Grębów, interweniowali na drodze przy ul. Dolańskich w Grębowie. Mundurowi zwrócili uwagę na rozbitą na jezdni butelkę alkoholu, nieopodal leżał rower, obok siedział mężczyzna, nad którym pochylała się kobieta. Kierowca jednośladu był kompletnie pijany. Nie mógł ustać na nogach, miał bełkotliwą mowę i problemy z utrzymaniem równowagi.
Funkcjonariusze ustalili, że rowerzysta, jadąc środkiem drogi, upadał na pas jezdni, tuż obok przejeżdżającego mercedesa, którym kierowała 26-letnia kobieta. Kierująca zatrzymała auto i ruszyła w kierunku rowerzysty, aby zabrać go z drogi w bezpieczne miejsce.
Policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierowcy jednośladu. Badanie alkomatem wykazało 3,42 promila alkoholu w jego organizmie. 40-letni mężczyzna nie wymagał pomocy medycznej. Podczas interwencji zachowywał się agresywnie, krzyczał i używał wulgarnych słów.
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości będzie odpowiadał przed sądem.
Pamiętajmy:
każdy, kto kieruje pojazdem, w tym również rowerem, pijąc wcześniej alkohol, stwarza zagrożenie, nie tylko dla siebie, ale także dla innych uczestników ruchu drogowego.
Gdy widzimy nietrzeźwego kierowcę, reagujmy, aby nie doszło do tragedii. Nasza reakcja, może uratować czyjeś zdrowie, a nawet życie.