Sprostowanie do artykułów opublikowanych w Tygodniku Nadwiślańskim
W dniu 22 września 2022 roku na łamach Gazety Tygodnik Nadwiślański nr 38 (2158) strona 8, ukazało się sprostowanie Komendanta Miejskiego Policji w Tarnobrzegu dotyczące nieprawdziwych informacji zamieszczonych w artykułach redaktora Kamila Robuty, które szkalują dobre imię policjantów z Posterunku Policji w Baranowie Sandomierskim.
W związku z publikacją w gazecie „Tygodnik Nadwiślański”, z dnia 18 sierpnia 2022 r. artykułu pt. „Odznaczeni za kłamstwo?” i z dnia 25 sierpnia 2022 r. „Odznaczeni za kłamstwo? - ciąg dalszy” - autorstwa redaktora Kamila Robuty, zostały wszczęte czynności wyjaśniające. Zebrany materiał jednoznacznie potwierdził, że dwaj funkcjonariusze z Posterunku Policji w Baranowie Sandomierskim (których dotyczyły publikacje) uczestniczyli w akcji ratowniczej. Jeden z policjantów wyniósł z płonącego domu w Knapach kobietę - ratując jej życie, w tym czasie drugi przeszukiwał pomieszczenia w celu ratowania pozostałych osób.
Po zakończonych czynnościach, zgodnie z art. 31 pkt. 1 Ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. Prawo Prasowe (Dz. U. nr 5, poz. 24 z późn. zm.) Komendant Miejski Policji w Tarnobrzegu podinspektor Marek Pietrykowski wniósł o opublikowanie stanowiska prostującego nieprawdziwe informacje zamieszczone w w/w artykułach. Dziś, na łamach gazety „Tygodnik Nadwiślański” nr 38 (2158) str. 8, ukazała się publikacja następującej treści:
- nieprawdą jest, iż dwóch funkcjonariuszy z Posterunku Policji w Baranowie Sandomierskim, odznaczonych Medalem im. Podkomisarza Policji Andrzeja Struja, nie uratowało kobiety na wózku inwalidzkim z płonącego domu w Knapach;
- nieprawdą jest, iż w momencie, kiedy funkcjonariusze przyjechali na miejsce zdarzenia, Pani Justyna Szczypta była już na zewnątrz płonącego domu,
- nieprawdą jest, iż zdarzenie z nocy 31 grudnia 2021 r. na 1 stycznia 2022 r. miało inny przebieg, niż wskazany w relacji tego zdarzenia umieszczonego na stronie internetowej Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu,
- nieprawdą jest, iż Pan Michał Szczypta wyniósł żonę Justynę Szczyptę z domu wspólnie z sąsiadem i jego szwagrem,
- nieprawdą jest, iż wszyscy domownicy opuścili budynek przed przyjechaniem służb.