Pijany 39-latek bez prawa jazdy spowodował kolizję drogową i uciekł
Blisko 2 promile alkoholu w organizmie miał 39-letni kierowca bmw, który na tarnobrzeskim osiedlu Borów spowodował kolizję drogową i uciekł z miejsca zdarzenia. Mundurowi znaleźli go na pobliskiej ulicy, gdy spacerował ze znajomą. Okazało się, że mężczyzna nie posiada dokumentów pojazdu oraz obowiązkowego ubezpieczenia OC. Ponadto ciąży na nim sądowy zakaz prowadzenia pojazdów do 2024 roku. Teraz mieszkaniec powiatu sandomierskiego za swoje postępowanie odpowie przed sądem. Za pozostałe wykroczenia otrzymał 3 mandaty na łączną kwotę 5250 złotych.
W piątek przed godz. 13, dyżurny jednostki Policji otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym na tarnobrzeskim osiedlu Borów. Uczestnik zdarzenia poinformował mundurowych, że kierowca osobowego bmw, jadąc środkiem drogi w kierunku strzelnicy, najechał na mitsubishi uszkadzając w nim lusterko i boczną szybę lewych drzwi. Kierowca bmw nie zatrzymał się na miejscu zdarzenia drogowego i przyspieszając odjechał. Na szczęście w wyniku tego zdarzenia nikt nie ucierpiał. Poszkodowany zdążył zapamiętać, że auto poruszało się na tablicach rejestracyjnych Wielkiej Brytanii i kierowca podróżował z kobietą. Dyżurny natychmiast przekazał te informacje patrolom pełniącym służbę w tym rejonie.
Po krótkim czasie, jeden z policyjnych patroli zauważył zaparkowane bmw z widocznymi uszkodzeniami, lecz w pojeździe nie było żadnych osób. Mundurowi przeszukali dokładnie przyległy teren. Na pobliskiej ulicy policjanci zauważyli kobietę i mężczyznę. Na widok oznakowanego radiowozu, mężczyzna zaczął się nerwowo zachowywać. Mundurowi wylegitymowali te osoby. Okazali się nimi 33-letni mieszkaniec powiatu sandomierskiego i 26-letnia mieszkanka Tarnobrzega. Para oświadczyła policjantom, że jest na spacerze i nic nie wie o kolizji drogowej. Mężczyzna był nerwowy i mocno pijany. Badanie urządzeniem wykazało w jego organizmie 1,82 promila alkoholu. Przyznał się mundurowym do kierowania bmw i spowodowania kolizji drogowej.
39-letni mieszkaniec powiatu sandomierskiego nie posiadał prawa jazdy. Szybko wyszło na jaw, że sąd orzekł wobec niego zakaz prowadzenia pojazdów do 2024 roku. Pojazd nie posiadał obowiązkowego ubezpieczenia OC oraz obowiązkowego wyposażenia, w tym gaśnicy i trójkąta ostrzegawczego.
Mężczyźnie, za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości i złamanie sądowego zakazu, grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. 39-latek odpowie także za spowodowanie kolizji drogowej. Za kierowanie pojazdem niedopuszczonym do ruchu, brak wymaganych dokumentów oraz brak wymaganego wyposażenia pojazdu, kierujący bmw ukarany został mandatami karnymi na łączną ponad 5 tys. złotych.