Zwracajmy uwagę na osoby potrzebujące pomocy
Niska temperatura w połączeniu z opadami deszczu lub śniegu sprawia, że wiele osób może być narażonych na utratę zdrowia lub życia wskutek wychłodzenia organizmu. Problem ten dotyka przede wszystkim osób starszych, bezdomnych, ale też będących pod wpływem alkoholu, które przez dłuższy czas przebywają na zewnątrz. Dzięki informacjom przekazanym przez mieszkańców, tarnobrzescy policjanci pomogli trzem osobom.
Zimowa aura sprawiła, że osoby starsze, bezdomne i nieporadne życiowo są szczególnie narażone na wychłodzenie organizmu. Podczas codziennej służby, policyjne patrole podejmują działania, aby nieść pomoc tym, których życie i zdrowie może być zagrożone.
Na początku tygodnia, jedna z mieszkanek Tarnobrzega, zauważyła leżącego na chodniku, na ul. Kochanowskiego, nietrzeźwego mężczyznę. Intensywne opady deszczu i niska temperatura powodowały, że życie mężczyzny mogło być zagrożone. Kobieta próbowała mu pomóc, jednak nie miała na tyle siły, aby go podnieść, dlatego o zaistniałej sytuacji poinformowała policjantów. Na miejscu funkcjonariusze zastali mężczyznę, który był nietrzeźwy, nie mógł ustać na własnych nogach i miał przemoczone ubranie. Okazało się, że jest to 60-letni mieszkaniec Tarnobrzega. Mężczyzna został przewieziony w bezpieczne miejsce i przekazany pod opiekę współlokatora.
We wtorek, o godz. 14, policjanci otrzymali zgłoszenie, że jedna z seniorek będąca na ul. Kopernika, straciła orientacje i potrzebuje pomocy. Na miejsce udali się policjanci. Ustalili, że 80-latka wyszła z przychodni zdrowia i straciła orientację. Kobieta nie wiedziała, w którym kierunku ma iść, aby dojść do domu. Mundurowi pomogli seniorce bezpiecznie wrócić do miejsca jej zamieszkania.
Kolejne zgłoszenie policjanci otrzymali w środę, przed godz. 15. W rejonie ulicy Zwierzynieckiej w Tarnobrzegu przebywała starsza kobieta, która była zdezorientowana, nie wiedziała gdzie jest, ani gdzie mieszka. Funkcjonariusze ustalili jej tożsamość. Okazała się nią 87-letnia mieszkanka osiedla Przywiśle. Policjanci ustalili, że seniorka mieszka wspólnie z synem. Kiedy on wyszedł na zakupy, kobieta bez niczyjej wiedzy opuściła mieszkanie i zabłądziła. W tym czasie padał deszcz i była niska temperatura. Mundurowi zawieźli seniorkę do miejsca zamieszkania i przekazali pod opiekę bliskim.
Pamiętajmy!
Nie bądźmy obojętni na los innych. Gdy warunki atmosferyczne są trudne - pada śnieg, wieje porywisty wiatr, jest zimno - a my zauważymy osobę siedzącą lub śpiącą na zewnątrz, poinformujmy o tym służby ratownicze, dzwoniąc pod nr alarmowy 112. Jeden telefon może uratować czyjeś życie. W przypadku interwencji nie wymagającej natychmiastowej reakcji policjantów, zgłoszenie możemy nanieść za pomocą Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa.