Wydarzenia

Spacerując, zatrzymał włamywaczy

Data publikacji 15.02.2010

Policjant będący po służbie, podczas spaceru z psem zatrzymał na gorącym uczynku dwóch włamywaczy. Zaskoczeni sprawcy nie zdążyli pozbyć się łupu. Trafili do policyjnego aresztu do wytrzeźwienia i wyjaśnienia okoliczności zdarzenia. Sprawą zajmie się prokuratura.

Policjant będący po służbie, podczas spaceru z psem zatrzymał na gorącym uczynku dwóch włamywaczy. Zaskoczeni sprawcy nie zdążyli pozbyć się łupu. Trafili do policyjnego aresztu do wytrzeźwienia i wyjaśnienia okoliczności zdarzenia. Sprawą zajmie się prokuratura.

 

 

Zdarzenie rozegrało się w sobotę, kilka minut po godz. 23. Policjant  pracujący na co dzień w Wydziale Kryminalnym Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu, będąc na spacerze z psem, zwrócił uwagę na podejrzanie zachowujących się trzech młodych mężczyzn. Chodzili wokół  zaparkowanych pojazdów, zaglądając do środka. Młodzi ludzie,  będąc w rejonie bloku przy ul. Wyspiańskiego myśląc, że nikt ich nie widzi włamali się do volkswagena golfa . Policjant nie wahając się otworzył drzwi pojazdu i obezwładnił znajdujących się w środku dwóch rabusiów. Zaskoczeni sprawcy nie zdążyli ukryć CB radia, które chwilę wcześniej wyrwali ze środka pojazdu. Funkcjonariusz o zdarzeniu powiadomił patrol Policji.
 
Odpowiedzialności nie uniknie również trzeci mężczyzna, który został zatrzymany kilka minut po zdarzeniu.  Zatrzymanymi okazali się dwaj 19 -latkowie i ich 21-letni kolega. Badanie alkomatem wykazało u każdego po ponad dwa promile alkoholu.
 
Mężczyźni mają na koncie wcześniejsze włamanie do samochodu, z którego skradli radioodtwarzacz. Policjanci odzyskali skradzione mienie.
Za kradzież z włamaniem grozi kara pozbawienia wolności od roku do lat 10.

 

Funkcjonariusz, który zatrzymał złodziei, służbę w Policji pełni od 13 lat. Jest aspirantem. Swoją odwagą pokazał, że policjantem jest się nie tylko na służbie.

  • Foto: Archiwum KWP
Powrót na górę strony