Policjanci wezwani przez 9-latka
34-letnia kobieta późnym wieczorem pozostawiła swoje dziecko samo w mieszkaniu. Wychodząc miała powiedzieć, że wyjeżdża. Wystraszony chłopiec zadzwonił na numer interwencyjny 997.
34-letnia kobieta późnym wieczorem pozostawiła swoje dziecko samo w mieszkaniu. Wychodząc miała powiedzieć, że wyjeżdża. Wystraszony chłopiec zadzwonił na numer interwencyjny 997.
Wczoraj przed godziną 22, do dyżurnego jednostki zadzwonił 9-letni chłopiec. Dziecko zapłakanym głosem prosiło o pomoc. Chłopiec twierdził, że przebywa w domu, bez opieki dorosłych. Z jego relacji wynikało, że wieczorem matka wyszła pozostawiając go samego w mieszkaniu. Dziecku miała wspomnieć, że wyjeżdża. Prawdopodobnie kobieta była nietrzeźwa.
Policjanci natychmiast udali się pod wskazany adres. W mieszkaniu zastali zapłakanego i wystraszonego chłopca. Funkcjonariusze zaopiekowali się 9-latkiem.
Policjanci prowadzą dalsze czynności w tej sprawie. Ustalają miejsce pobytu matki. Chłopiec trafił do placówki opiekuńczo - wychowawczej. Dzisiaj po południu odebrała go babcia.
O dalszym losie dziecka zdecyduje sąd rodzinny i opiekuńczy.