Kradli metalowe rury, by sprzedać je na złom
Kary do 5 lat pozbawienia wolności grożą dwójce mężczyzn, którzy dzisiejszej nocy kradli metalowe rury z terenu byłej kopalni siarki. Zauważyli ich pracownicy ochrony, którzy skutecznie udaremnili złodziejski proceder. Na miejsce zdarzenia wezwano policjantów. Funkcjonariusze ustalili, że skradzione rury sprawcy chcieli sprzedać w punkcie skupu złomu. Odzyskane mienie trafiło do prawowitego właściciela, jego wartość szacowana jest na kwotę 300 złotych.
Kary do 5 lat pozbawienia wolności grożą dwójce mężczyzn, którzy dzisiejszej nocy kradli metalowe rury z terenu byłej kopalni siarki. Zauważyli ich pracownicy ochrony, którzy skutecznie udaremnili złodziejski proceder. Na miejsce zdarzenia wezwano policjantów. Funkcjonariusze ustalili, że skradzione rury sprawcy chcieli sprzedać w punkcie skupu złomu. Odzyskane mienie trafiło do prawowitego właściciela, jego wartość szacowana jest na kwotę 300 złotych.
Od kilku godzin tarnobrzescy policjanci pracują nad sprawą kradzieży metalowych rur. Do zdarzenia doszło po godzinie 23, na terenie byłej kopalni w Tarnobrzegu. Dzisiejsza mroźna noc nie odstraszyła dwóch mieszkańców gminy Gorzyce, którzy postanowili odwiedzić teren byłej kopani. Jak się okazało, mężczyzn skusiły znajdujące się tam metalowe rury, które po kradzieży chcieli sprzedać w punkcie skupie złomu.
Rabusie przyjechali po łup samochodem osobowym. Pozostawili go przed byłą kopalnią i pieszo udali się w rejon, gdzie znajdowały się metalowe rury. Tam wybrali jedną z nich i ruszyli w kierunku pojazdu. Sprawców zauważyli pracownicy ochrony. Mężczyźni zostali zatrzymani, a na miejsce wezwano policjantów. Podczas prowadzonych czynności okazało się, że mężczyźni w wieku 26 i 29 lat są mieszkańcami gminy Gorzyce. Policjanci zbadali stan ich trzeźwości. Okazało się, że 29-latek ma 0,8 promila, a młodszy z mężczyzn 0,09 promila alkoholu w organizmie. Sprawców zatrzymano w policyjnej izbie zatrzymań. Dzisiaj usłyszeli zarzuty. Przyznali się policjantom do popełnionego przestępstwa.
Za swój czyn wkrótce odpowiedzą przed sądem. Grozi im kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.