Wydarzenia

Wpadli, gdy chcieli odebrać nagrodę

Data publikacji 15.03.2012

Policjanci ustalili tożsamość sprawców wypadku na szlaku kolejowym w Nowej Dębie. Kilka dni temu szynobus relacji Rzeszów-Lublin najechał na pozostawiony na torach betonowy słupek. Sprawcami okazali się dwaj gimnazjaliści. Chłopcy, skuszeni nagrodą pieniężną, którą podobno miał wyznaczyć Burmistrz Miasta i Gminy w Nowej Dębie, zgłosili się na Policję, podając się za świadków tego zdarzenia. Nie sądzili jednak, że policjanci mają dowody świadczące przeciwko nim, a nagrody nie ma.

Policjanci ustalili tożsamość sprawców wypadku na szlaku kolejowym w Nowej Dębie. Kilka dni temu szynobus relacji Rzeszów-Lublin najechał na pozostawiony na torach betonowy słupek. Sprawcami okazali się dwaj gimnazjaliści. Chłopcy, skuszeni nagrodą pieniężną, którą podobno miał wyznaczyć Burmistrz Miasta i Gminy w Nowej Dębie, zgłosili się na Policję, podając się za świadków tego zdarzenia. Nie sądzili jednak, że policjanci mają dowody świadczące przeciwko nim, a nagrody nie ma.


Od kilku dni policjanci z Nowej Dęby pracowali nad wyjaśnieniem wypadku na szlaku kolejowym w Nowej Dębie. Szynobus relacji Rzeszów - Lublin najechał na leżący na torach betonowy słupek. Na szczęście, żadenmu z 25 pasażerów autobusu szynowego nic się nie stało. O tym zdarzeniu pisaliśmy tutaj. Skuteczna praca policjantów doprowadziła do ustalenia tożsamości sprawców. Okazali się nimi dwaj uczniowie jednego z gimnazjum w Nowej Dębie. Sprawcy mają 14 i 16 lat.

 

Wczoraj chłopcy sami odwiedzili Komisariat w Nowej Dębie oświadczając policjantom, że posiadają informację dotyczącą poszukiwanych przez Policję sprawców zdarzenia kolejowego. Twierdzili, że tego dnia widzieli na torowisku mężczyzn, którzy pozostawili betonowy słupek na torach. Nieletni twierdzili, że udzielą dokładnych informacji co do sprawców, ponieważ są zainteresowani otrzymaniem nagrody, którą miał wyznaczyć Burmistrz Miasta i Gminy w Nowej Dębie. Jak się okazało, o wyznaczonej nagrodzie nikt nie słyszał.

 

Podczas rozmowy z policjantem, jeden z chłopców zorientował się, że funkcjonariusz wie, kto jest sprawcą tego zdarzenia oraz dysponuje dowodami przeczącymi jego wersji. 14-latek i jego kolega zmienili swoją wcześniejszą wersję, przyznając się, że to oni przetoczyli na tory betonowy słupek.


Nieletni sprawcy czynu karalnego zostali przesłuchani. Na miejscu zdarzenia wyjaśnili dokładnie, jak słupek znalazł się na torowisku. Chłopcami zajmie się sąd dla nieletnich.

 

Powrót na górę strony