Wydarzenia

Ukradli rowery, bo nie mieli czym wrócić do domu

Data publikacji 18.06.2012

Ponad 3 promile alkoholu miał mężczyzna, który ze swoim wspólnikiem ukradł trzy rowery. Łupem złodziei padły dwa rowery dla dorosłych i rower dziecięcy, przypięty z nimi zabezpieczeniem. Sprawcy ukradli jednoślady, bo jak tłumaczyli funkcjonariuszom, nie mieli czym wrócić do domu. Wartość skradzionego mienia szacowana jest na kwotę 800 złotych. Jeden ze sprawców, bojąc się zdemaskowania wcielił się w rolę wzorowego obywatela i sam poinformował Policję o kradzieży twierdząc, że był jej świadkiem.

Ponad 3 promile alkoholu miał mężczyzna, który ze swoim wspólnikiem ukradł trzy rowery. Łupem złodziei padły dwa rowery dla dorosłych i rower dziecięcy, przypięty z nimi zabezpieczeniem. Sprawcy ukradli jednoślady, bo jak tłumaczyli funkcjonariuszom, nie mieli czym wrócić do domu. Wartość skradzionego mienia szacowana jest na kwotę 800 złotych. Jeden ze sprawców, bojąc się zdemaskowania wcielił się w rolę wzorowego obywatela i sam poinformował Policję o kradzieży twierdząc, że był jej świadkiem.


W piątek oficer Policji został powiadomiony o kradzieży trzech rowerów. Właściciel pozostawił jednoślady na klatce schodowej bloku przy ul. Skalana Góra w Tarnobrzegu w czwartek wieczorem. Gdy rano wyszedł z mieszkania po rowerach nie było już śladu. Wszystkie były własnością jednej rodziny. Pokrzywdzony przekazał mundurowym informację na temat wyglądu jednośladów i rodzaj ich modeli. Informację taką oficer dyżurny przekazał policyjnym patrolom.

Poszukiwania złodziei nie trwały długo. Jeszcze tego samego dnia jeden ze złodziei sam postanowił powiadomić Policję. Nie przyznał się jednak do przestępczego procederu, lecz wcielił się w rolę wzorowego obywatela. Na ulicy Mickiewicza zatrzymał patrol Policji, przekazując funkcjonariuszom informację o tym, że był świadkiem nocnej kradzieży rowerów. W szczegółach opowiadał o tym zdarzeniu, znał również miejsce ukrycia łupów. To wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy. Mężczyzna został zatrzymany. Okazał się nim 32-letni mieszkaniec gminy Nowa Dęba. Policjanci zbadali stan jego trzeźwości. Badanie wykazało u niego 3,21 promila alkoholu w organizmie. Podejrzany mężczyzna trafił do policyjnej izby zatrzymań. Kilka godzin później do 32-latka dołączył jego wspólnik, 20-letni mieszkaniec Jadachów. 

 

Podejrzani mężczyźni przyznali się policjantom do kradzieży jednośladów. Funkcjonariusze udali się do miejsca ukrycia łupów. W niezamieszkałym domu jednorodzinnym znaleźli skradzione rowery.

 

Podczas przesłuchania sprawcy wyjaśnili policjantom, że ukradli rowery bo nie mieli czym dojechać do domu. Kilka godzin wcześniej pili alkohol w Tarnobrzegu. Funkcjonariusze przedstawili mężczyznom zarzuty. Za popełnione przestępstwo staną przed sądem. Grozi im kara pozbawienia wolności do lat 5.

Powrót na górę strony