Policjanci zatrzymali pięciu nocnych wandali
Tarnobrzescy policjanci zatrzymali pięciu młodych mężczyzn w wieku 18-19 lat, którzy wczorajszej nocy zniszczyli reklamę oświetleniową w jednej z hurtowni elektrycznej. Wandale uszkodzili też dwa napotkane znaki drogowe. Dwóch z mężczyzn policjanci zatrzymali zaraz po zdarzeniu. Obaj sprawcy byli pod działaniem alkoholu. Trzech kolejnych po kilku godzinach dołączyło do swoich kompanów. Zostali zatrzymani w swoich domach. Sprawcy za swój czyn odpowiedzą przed sądem.
Tarnobrzescy policjanci zatrzymali pięciu młodych mężczyzn w wieku 18-19 lat, którzy wczorajszej nocy zniszczyli reklamę oświetleniową w jednej z hurtowni elektrycznej. Wandale uszkodzili też dwa napotkane znaki drogowe. Dwóch z mężczyzn policjanci zatrzymali zaraz po zdarzeniu. Obaj sprawcy byli pod działaniem alkoholu. Trzech kolejnych po kilku godzinach dołączyło do swoich kompanów. Zostali zatrzymani w swoich domach. Sprawcy za swój czyn odpowiedzą przed sądem. Grozi im kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
We wtorkową noc kilkanaście minut po północy, dyżurny jednostki Policji otrzymał inforamcję, że grupa młodych mężczyzn będąc na tarnobrzeskim osiedlu Sielec kopie w neon reklamy świetlnej znajdującej się na budynku hurtowni elektrycznej. Policjanci natychmiast udali się we wskazany rejon. W trakcie dojazdu do miejsca zdarzenia zauważyli grupę młodych osób, którzy na widok radiowozu zaczęli uciekać. Funkcjonariusze ruszyli w pościg i po kilkudziesięciu metrach zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 18 i 19 lat. Obaj byli pod wpływem alkoholu. Starszy miał 1,33 promila, a młodszy blisko promil alkoholu w organizmie.
W trakcie prowadzonych czynności funkcjonariusze ustalili trzech kolejnych mężczyzn, mających związek z tym zdarzeniem. Policjanci zapukali do ich domów. Mężczyźni zostali zatrzymani. To trzech 18-latków z Tarnobrzega. Funkcjonariusze przewieźli zatrzymanych do komendy i umieścili w areszcie. Policjanci ustalili, że sprawcy uszkodzili jeszcze dwa znaki drogowe.
Wstępne straty szacowane są na kwotę 5 tysięcy złotych. Wczoraj mężczyźni zostali przesłuchani, przedstawiono im zarzuty. Za swoje postępowanie wkrótce staną przed sądem. Grozi im kara pozbawienia wolności do lat 5.