Policjanci i ratownicy pomagali na Jeziorze Tarnobrzeskim - Wydarzenia - Policja Podkarpacka

W niedzielę policjanci tarnobrzeskiej komendy wspólnie z ratownikami WOPR podejmowali z wody Jeziora Tarnobrzeskiego załogi trzech jachtów, kajaka i skutera wodnego. Sprzęt pływający przegrał w starciu z silnym wiatrem i wywrócił się lub został zepchnięty na wyspę. Żeglarze cało i zdrowo przetransportowani zostali na brzeg.

Policjanci, wspólnie z ratownikami WOPR, pełniący w niedzielę służbę na terenie Jeziora Tarnobrzeskiego mieli dużo pracy. O godz. 12.20 zauważyli, że jacht typu omega pływający po jeziorze wywrócił się i osoby nim płynące wpadły do wody. Funkcjonariusze i ratownicy niezwłocznie podpłynęli w okolice przewróconego jachtu, wyciągnęli żeglarzy z wody i dostarczyli na brzeg.
 

Kilka minut później przewrócił się następny jacht. Także w tym przypadku ratownicy i policjanci wyciągnęli dwoje pechowych żeglarzy z wody i przetransportowali na brzeg. Następna akcja policjantów i ratowników polegała na zabraniu dwojga dorosłych i dwójki dzieci z rowerka wodnego, którym nie byli w stanie płynąć. Również w tym przypadku wszystkie osoby szczęśliwie zostały przetransportowane na brzeg.

W tym czasie uratowany został też mężczyzna płynący kajakiem, który nie dał rady sile wiatru, oraz skysurfer, którego mocny wiatr zepchnął na wyspę. Kolejny raz ratownicy i policjanci wypłynęli na jezioro o godz. 15.20. Okazało się, że przewrócił się i odwrócił do góry dnem jacht typu omega, na którym odbywało się szkolenie żeglarskie. W wodzie znalazły się trzy osoby. Także i one trafiły bezpiecznie na brzeg. Po dostarczeniu na ląd pechowych żeglarzy policjanci i ratownicy postawili jacht, a następnie odholowali go do przystani.

Część osób znajdujących się na jednostkach pływających nie miała założonych kamizelek ratunkowych, gdy wpadli do wody trzymali się kół ratunkowych. Bezpieczeństwo na wodzie zależy w głównej mierze od osób korzystających z wody. Policjanci i ratownicy mogą nie zdążyć udzielić pomocy, jeżeli sam poszkodowany nie zadba o swoje bezpieczeństwo.