Zdewastował przystanek, później z kolegą ukradł piwo na stacji paliw
Kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności grozi 17-letniemu mężczyźnie, który dzisiejszej nocy zdewastował przystanek autobusowy. Młody wandal kopiąc nogami wybił trzy szyby w przystanku autobusowym, jego agresja była tak duża, że zostały wyrwane dodatkowo framugi wiaty autobusowej. Nie był to jedyny nocny wyczyn młodego człowieka. Kilka minut później wspólnie z kolegą ukradł piwo na pobliskiej stacji paliw. Policjanci zatrzymali obu mężczyzn. Obaj poniosą odpowiedzialność za czyny.
Kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności grozi 17-letniemu mężczyźnie, który dzisiejszej nocy zdewastował przystanek autobusowy. Młody wandal kopiąc nogami wybił trzy szyby w przystanku autobusowym, jego agresja była tak duża, że zostały wyrwane dodatkowo framugi wiaty autobusowej. Nie był to jedyny nocny wyczyn młodego człowieka. Kilka minut później wspólnie z kolegą ukradł piwo na pobliskiej stacji paliw. Policjanci zatrzymali obu mężczyzn. Sprawcy byli pijani. Badanie alkomatem wykazało u 17-latka, 1,43 promila alkoholu w organizmie, u 18-latka 1, 79 promila w organizmie. Obaj poniosą odpowiedzialność za swoje czyny.
Dzisiaj w nocy policjanci pełniący służbę na terenia miasta Tarnobrzega otrzymali zgłoszenie dotyczące zniszczenia przystanku autobusowego. Do zdarzenia doszło na ul. Sikorskiego w Tarnobrzegu. Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że nieznany sprawca wybił w przystanku trzy szyby, wyrywając w nim framugi wiaty autobusowej. Policjanci natychmiast przystąpili do poszukiwania sprawcy zniszczenia.
Podczas przeszukiwania terenu funkcjonariusze zauważyli dwóch mężczyzn, którzy na widok radiowozu rzucili się do ucieczki. Policjanci ruszyli w pościg. Po kilku minutach zatrzymali mężczyzn. Okazali się nimi dwaj mieszkańcy Tarnobrzega w wieku 17 i 18 lat. Młodzi ludzie mieli przy sobie piwo. Podczas wyjaśniania sprawy okazało się, że pochodzi ono z kradzieży. Mężczyźni ukradli je na stacji paliw.
17-latek i jego kompan zostali przewiezieni do jednostki Policji. Funkcjonariusze zbadali stan trzeźwości mężczyzn. Badanie wykazało u 17-latka 1,43 promila, a u 18-latka 1,79 promila alkoholu w organizmie. Dwaj tarnobrzeżanie resztę nocy spędzili w policyjnej izbie zatrzymań. Podczas rozpytania młodszy mężczyzna przyznał się policjantom do zniszczenia przystanku autobusowego. W tej sprawie usłyszał zarzut zniszczenia mienia. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Sprawców nie ominie także odpowiedzialność za popełnione wykroczenia kradzieży mienia.