Skuterem wjechał w autobus, próbował uciec
Na tarnobrzeskim osiedlu Sobów, 41-letni mężczyzna, jadąc skuterem z dzieckiem, najechał na tył miejskiego autobusu. Kierowca z pasażerem spadli z motoroweru wprost do przydrożnego rowu. Nieodpowiedzialny ojciec pozostawił 8-latka na miejscu wypadku, a sam rzucił się do ucieczki. Biegnącego polną drogą mężczyznę zauważył patrol Policji. Sprawca zdarzenia został zatrzymany, trafił do policyjnego aresztu.
Na tarnobrzeskim osiedlu Sobów, 41-letni mężczyzna, jadąc skuterem z dzieckiem, najechał na tył miejskiego autobusu. Kierowca z pasażerem spadli z motoroweru wprost do przydrożnego rowu. Nieodpowiedzialny ojciec pozostawił 8-latka na miejscu wypadku, a sam rzucił się do ucieczki. Biegnącego polną drogą mężczyznę zauważył patrol Policji. Sprawca zdarzenia został zatrzymany, trafił do policyjnego aresztu.
Wczoraj przed godziną 16, dyżurny tarnobrzeskiej Policji został powiadomiony o wypadku drogowym. Doszło do niego na ulicy Szlacheckiej w Tarnobrzegu. Z ustaleń Policji wynika, że 41-letni kierowca skutera podróżując z 8-letnim dzieckiem najechał na tył miejskiego autobusu, który w tym czasie zatrzymał się na przystanku autobusowym. Kierowca z pasażerem spadli ze skutera do przydrożnego rowu.
W wpadku obrażeń ciała doznał pasażer skutera. Ojciec nie udzielił dziecku pomocy, pozostawił go na miejscu wypadku, a sam rzucił się do ucieczki. Biegnącego polną drogą mężczyznę zatrzymał patrol Policji.
Sprawca wypadku został zatrzymany w policyjnej izbie zatrzymań. Zostanie przesłuchany. Wkrótce policjanci przedstawią mu zarzuty.
Mężczyźnie została pobrana krew na zawartość alkoholu w organizmie. Sprawę wyjaśnia Komenda Miejska Policji w Tarnobrzegu.