Pijany mężczyzna zabrał dzieci nad jezioro
Blisko 3 promile alkoholu w organizmie miał 41-letni mężczyzna, który nad Jezioro Tarnobrzeskie zabrał dzieci znajomej w wieku 4 i 6 lat. Matka chłopców w tym czasie spała w domu, również była nietrzeźwa. Dzieci trafiły pod opiekę znajomej, sprawą zajmie się sąd rodzinny.
Blisko 3 promile alkoholu w organizmie miał 41-letni mężczyzna, który nad Jezioro Tarnobrzeskie zabrał dzieci znajomej w wieku 4 i 6 lat. Matka chłopców w tym czasie spała w domu, również była nietrzeźwa. Dzieci trafiły pod opiekę znajomej, sprawą zajmie się sąd rodzinny.
Policjanci pełniący służbę na terenie Jeziora Tarnobrzeskiego zostali powiadomieni, że dwoje dzieci przebywa nad wodą pod opieką pijanego mężczyzny. Funkcjonariusze natychmiast udali się we wskazane miejsce. Kilka metrów od wjazdu na plażę zauważyli mężczyznę, który chwiał się na nogach, obok stali dwaj mali chłopcy. Gdy policjanci podeszli do mężczyzny, ten oświadczył, że w sobotę przyjechał do Tarnobrzega w odwiedziny do swojej koleżanki, u której zorganizowano imprezę. Ponieważ matka dzieci spała, mężczyzna postanowił zabrać je na spacer nad wodę.
Policjanci sprawdzili tożsamość 41-letniego mieszkańca gminy Głogów Małopolski. Mężczyzna był pijany. Alkomat wskazał u niego 2,81 promila alkoholu. Pod jego opieką było dwóch chłopców w wieku 4 i 6 lat. Funkcjonariusze zabrali dzieci do domu. Pomimo wielokrotnego pukania do drzwi nikt im nie otwierał. Starszy chłopec miał klucz do mieszkania, funkcjonariusze weszli do środka. W jednym z pokoi spała matka dzieci. 29-letnia kobieta była pod działaniem alkoholu, nie była w stanie poddać się badaniu na trzeźwość. Policjanci zadbali o właściwą opiekę dla dzieci.
Sprawą nieodpowiedzialnej matki i jej znajomego wyjaśnia Komenda Miejska Policji w Tarnobrzegu.