Dyżurny zapobiegł samobójstwu mężczyzny
Funkcjonariusze tarnobrzeskiej Policji interweniowali wobec mężczyzny, który chciał targnąć się na własne życie. Mężczyzna ze sznurem na szyi przywiązanym do gałęzi wyszedł na drzewo, z którego miał zamiar skoczyć. Jego plany udaremnił dyżurny jednostki Policji, który pojechał na miejsce zdarzenia i odwiódł mężczyznę od samobójstwa. 29-latek trafił pod opiekę lekarzy.
Funkcjonariusze tarnobrzeskiej Policji interweniowali wobec mężczyzny, który chciał targnąć się na własne życie. Mężczyzna ze sznurem na szyi przywiązanym do gałęzi wyszedł na drzewo, z którego miał zamiar skoczyć. Jego plany udaremnił dyżurny jednostki Policji, który pojechał na miejsce zdarzenia i odwiódł mężczyznę od samobójstwa. 29-latek trafił pod opiekę lekarzy.
W piątek po godz. 2, policjanci zostali powiadomieni przez służby ratunkowe o tym, że młody mężczyzna ze sznurem na szyi przywiązanym do grubej gałęzi wszedł na drzewo. Na miejsce zdarzenia udali się policjanci i ratownicy medyczni. Po krótkich poszukiwaniach na terenie ogrodów działkowych przy ul. Św. Barbary zauważyli mężczyznę, który powiedział, że chce targnąć się na własne życie. Dodał, że jeżeli ktokolwiek do niego podejdzie skoczy z drzewa i się powiesi.
Dyżurny jednostki Policji słysząc komunikat radiowy policjantów o tym, że zamiary mężczyzny są poważne, wsiadł w samochód i udał się do miejsca, w którym przebywał niedoszły samobójca.
Policjant będąc na miejscu zapewnił mężczyznę, że nic mu nie grozi. W rozmowie młody człowiek twierdził, że ma problemy rodzinne i dlatego chce odebrać sobie życie. Dyżurny prowadził dialog z mężczyzną przez kilkadziesiąt minut. Po tej rozmowie 29-latek zszedł z drzewa.
Będący na miejscu zdarzenia ratownicy zabrali go do szpitala, gdzie pozostał pod opieką lekarską.