Wydarzenia

Zginął mężczyzna przygnieciony ciągnikiem

Data publikacji 01.09.2013

59-letni mężczyzna zginął przygnieciony przez ciągnik rolniczy. Prawdopodobnie był on pasażerem, a za kierownicą ciągnika siedział pijany kolega, u którego badanie wykazało 1,42 promila alkoholu w organizmie. W tej sprawie do wyjaśnienia policjanci zatrzymali pięć osób. Wczoraj dwaj mężczyźni w wieku 37 i 43 lat objęci zostali dozorem policyjnym. O losach trzeciego z mężczyzn zdecyduje sąd.

59-letni mężczyzna zginął przygnieciony przez ciągnik rolniczy. Prawdopodobnie był on pasażerem, a za kierownicą ciągnika siedział pijany kolega, u którego badanie wykazało 1,42 promila alkoholu w organizmie. W tej sprawie do wyjaśnienia policjanci zatrzymali pięć osób. Wczoraj dwaj mężczyźni w wieku 37 i 43 lat objęci zostali dozorem policyjnym. O losach trzeciego z mężczyzn zdecyduje sąd.


Do tragicznego zdarzenia doszło w piątek, około godz. 21, w miejscowości Knapy w gminie Baranów Sandomierski. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że tego dnia 59-letni mężczyzna wspólnie z kolegami pracował w lesie przy obróbce drewna. Po kilku godzinach pracy mężczyźni rozpoczęli zwożenie drewna ciągnikami rolniczymi. Na jednym z ciągników jako pasażer jechał 59-latek. W pewnym momencie traktor zjechał na pobocze, a następnie do rowu, przewrócił się przygniatając mężczyznę. Poszkodowany wskutek urazów zmarł ma miejscu zdarzenia.

 

Funkcjonariusze prowadząc czynności wyjaśniające ustalili, że mężczyźni tego dnia wspólnie pili alkohol. W piątek policjanci zatrzymali pięć osób, w wieku 45, 43, 37, 35 i 22 lat. Badanie alkomatem wykazało u 45-latka, który prawdopodobnie kierował ciągnikiem, 1,42 promila alkoholu. U zatrzymanych 35 i 37-latka alkomat wskazał po 2 promile alkoholu.


Po policyjnych czynnościach 22 i 35-latka zwolniono. Trzem pozostałym mężczyznom przedstawiono zarzuty. 37 i 43-letni mężczyźni objęci zostali dozorem policyjnym. 45-latek zostanie dzisiaj przesłuchany przez sąd. Policjanci skierowali wniosek o jego tymczasowe aresztowanie.

Powrót na górę strony